Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wielkopolska: Są chętni do obrony terytorialnej

Krzysztof M. Kaźmierczak
Pracodawcy będą otrzymywali od państwa rekompensaty za zwalnianie pracowników na szkolenia Wojsk Obrony Terytorialnej
Pracodawcy będą otrzymywali od państwa rekompensaty za zwalnianie pracowników na szkolenia Wojsk Obrony Terytorialnej Krzysztof Kapica
Chociaż w Wielkopolsce jednostki Wojsk Obrony Terytorialnej w najbliższym czasie nie powstaną, to już teraz zgłaszają się chętni do służenia w nich.

Około 500 zł miesięcznie będzie otrzymywał każdy z członków Wojsk Obrony Terytorialnej - nowej formacji wojskowej, do której nabór ruszy już we wrześniu. Ma ona składać się z brygad wojewódzkich (wyjątkiem będzie mazowieckie, gdzie powstaną dwie brygady) liczących po 1,5-2,5 tys. żołnierzy. Liczebność każdej z brygad zależna będzie od liczby powiatów, bo w każdym mają działać składające się z ok. 100 ochotników kompanie powiatowe WOT.

300 zł będzie kwotą za pozostawanie w gotowości, a po 100 zł ochotnicy mają otrzymywać za każdy dzień obowiązkowego dwudniowego szkolenia, które przechodzić będą co miesiąc. Według dr Grzegorza Kwaśnika, pełnomocnik MON ds. obrony terytorialnej nie będzie to jednak wynagrodzenie, tylko rekompensata za utracone dochody i koszty dojazdu. Taka sama, jaką otrzymują obecnie wzywani na przeszkolenia rezerwiści.

Rekrutacja do WOT odbywać się będzie przez Wojskowe Komendy Uzupełnień i chociaż jeszcze się nie rozpoczęła, ani nie są znane jej szczegółowe zasady to są już chętni. I to nie tylko we wschodniej części Polski, gdzie powstaną pierwsze trzy brygady (w województwach: lubelskim, podkarpackim i podlaskim). Zgłaszają się kandydaci także w Wielkopololsce, gdzie Obrona Terytorialna - jak nas poinformował podsekretarz Tomasz Szatkowski z MON - powstanie dopiero za 2-3 lata.

- Otrzymujemy bardzo wiele zapytań. Prócz tego dostajemy oświadczenia od osób, które są gotowe wstąpić do Wojsk Obrony Terytorialnej - mówi mjr Grzegorz Wdowski, szef Wydziału Rekrutacji WKU w Poznaniu.
Tylko w Poznaniu zainteresowanie wstąpieniem do nowej formacji zadeklarowało kilkadziesiąt osób. Podobnie jest w innych rejonach kraju. W pierwszej kolejności mają być przyjmowani rezerwiści oraz osoby, które przeszły już tzw. kwalifikację wojskową, czyli potwierdzono, że ich stan zdrowia pozwala na służbę. Preferencje w przyjmowaniu będą także mieli członkowie organizacji o charakterze paramilitarnym. Będą mogli oni wstępować do WOT nawet grupowo. Nie chodzi jednak o grupy rekonstrukcyjne skupiające się na odtwarzaniu realiów historycznych formacji wojskowych.

- Pod uwagę będą brane takie organizacje, które prowadzą regularną działalność szkoleniową o charakterze zbliżonym do wojska. Część z nich jest na bardzo wysoki poziomie - wyjaśnia Stanisław Drosio, wiceprezes stowarzyszenia ObronaNarodowa.pl, które od lat zabiegało o tworzenie opartych na lokalnych społecznościach oddziałów.

- Obrona Terytorialna to bardzo dobra koncepcja z punktu widzenie bezpieczeństwa państwa - uważa dr Marian Kryłowicz z Wyższej Szkoły Bezpieczeństwa w Poznaniu. - Wymaga ona jednak dopracowania, szczególnie jeśli chodzi o szkolenie jej członków. Ważne, by te jednostki miały faktycznie wartość bojową i w razie agresji mogły prowadzić też działania o charakterze partyzanckim - dodaje ekspert ds. bezpieczeństwa narodowego.

- Cieszę się, że taka formacja w Polsce powstaje i jestem gotów do niej przystąpić. Uważam, że obowiązkiem obywatelskim każdego jest służba w wojsku - powiedział nam poznański historyk, dr Łukasz Jastrząb, który w 2001 roku zgłosił się na ochotnika do wojska i obecnie jest oficerem rezerwy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski