Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Teść Adama Bieleckiego: Góry dla zięcia są całym światem [ZDJĘCIA]

Magdalena Baranowska-Szczepańska
Adam Bielecki
Adam Bielecki Andrzej Banas
- On jest zawodowcem. W wieku kilkunastu lat powiedział, że chce zostać wspinaczem i tak się stało - mówi o zięciu teść Adama Bieleckiego, Paweł Bugajny.

- Pana zięć to bardzo odważny, silny i uparty człowiek. Musi mieć jeszcze jakieś inne cechy, które pozwalają mu zdobywać ośmiotysięczniki?

- Zimą na ośmiotysięczniku było mniej ludzi niż wylądowało na Księżycu. Latem są tam zupełnie inne warunki i nie można wejścia w tamtych warunkach porównywać do tych, które panują tam obecnie. Trzeba więc mieć niesamowite predyspozycje fizyczne, po prostu trzeba być maksymalnie wytrenowanym. Przecież wszystkie wejścia były dramatyczne. Bo w takich wyprawach jest tak, że ostatkiem sił wchodzi się na ten szczyt, ale tak naprawdę to jest początek drogi. Bo wspinanie się na ośmiotysięcznik to jest walka o zejście, trzeba na to wykrzesać siły. A człowiek jest wtedy całkowicie wyczerpany, odwodniony, bez jedzenia, jest zwykle ciemno i zimniej niż było w ciągu dnia przy ataku szczytowym. Tych trudności dodatkowych jest więc cała masa. I dlatego ci, co nie byli na ośmiotysięczniku i myślą, że jak dotrą to jest koniec wyprawy, są w wielkim błędzie. Adam ma już ogromne doświadczenie, a Denis Urubko to genialny człowiek jeśli chodzi o historię himalaizmu.

- Jest Pan bardzo dumny z zięcia, prawda?

- Jestem. I nie mówię tu o kwestii bohaterstwa, którego dokonali, choć ono oczywiście jest bardzo ważne, ale o kwestii sportowej. Oni weszli trzy razy szybciej niż wszyscy inni to robili i jeszcze pokonali tę drogę w zupełnej ciemności. Pobili rekord wszelkich rekordów, zrobili coś niesamowitego. Wszyscy się wypowiadają o tej akcji z podziwem. A ci co tam byli, doskonale wiedzą, co to jest pionowe wspinanie w takim tempie i takich warunkach. To po prostu jest najwyższy poziom profesjonalizmu.

Bał się Pan o zięcia?

Czytaj więcej w naszym Serwisie PLUS:

OBEJRZYJ:
Dramat pod Nanga Parbat. Akcja ratunkowa zakończona

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski