Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Środa Wielkopolska: Policja i inspektor kontrolują zakład, w którym nielegalnie pracowała Ukrainka

Marta Danielewicz
Marta Danielewicz
zdjęcie ilustracyjne - Szpital MSWiA, do którego przewieziono Oksanę.
zdjęcie ilustracyjne - Szpital MSWiA, do którego przewieziono Oksanę. Sławomir Seilder
Miasto i powiat średzki chcą pomóc Ukraince, która dostała wylewu na terenie zakładu pracy, gdzie była zatrudniona na czarno. Pracodawca, który zatrudniał kobietę nie poczuwa się do odpowiedzialności. Nie zgłosił jej wypadku Powiatowej Inspekcji Pracy.

Inspektor pracy wraz ze średzkim oddziałem policji i strażą graniczną zajął się kontrolą zakładu, w którym pracowała Ukrainka Oksana.

Zobacz też: Środa Wielkopolska: Lidl wycofał reklamy z "wzorcowym" dostawcą, który nie udzielił pomocy Ukraince Oksanie

– Prowadzimy w tej sprawie postępowanie karne. Nie przesłuchaliśmy jeszcze tej kobiety. Jej stan zdrowia na to na razie nie pozwala. Mamy nadzieję, że uda się z nią porozmawiać pod koniec tego tygodnia. We wtorek przeprowadziliśmy działania kontrolne. Nikomu jeszcze nie zostały w tej sprawie postawione zarzuty – mówi Andrzej Borowiak, rzecznik wielkopolskiej policji.

Zobacz też: Magazyn Info z Polski

Inspektor pracy dodatkowo zwraca uwagę, że chociaż do wypadku doszło na terenie mieszkania przyzakładowego, pracodawca ma obowiązek zgłosić ten fakt do prokuratury i Państwowej Inspekcji Pracy. Jednak ten wypadek nie został zgłoszony. A to podlega pod wykroczenie.

Przypomnijmy: w zeszłym tygodniu Ukrainka, nielegalnie zatrudniona w dużej firmie w miejscowości Staniszewo (pod Środą Wielkopolską), zajmującej się dostawą warzyw i owoców do sklepów i sieci supermarketów dostała wylewu w przyzakładowym mieszkaniu. Nie została jej udzielona pomoc przez pracodawcę, który nie wezwał nawet na teren zakładu karetki. Zamiast tego wywiózł kobietę do sąsiedniego parku, położył na ławce i zadzwonił po policję do rzekomo pijanej osoby. Dopiero interwencja służb mundurowych sprawiła, że kobieta trafiła do szpitala. Jej stan jest ciężki. Oksana jest sparaliżowana. Opiekuje się nią siostra, która także była zatrudniona w tym samym zakładzie. Mimo to kobieta potrzebuje pieniędzy na leczenie - nie jest ubezpieczona, a jej pobyt w Polsce dopiero teraz jest legalizowany.

Stowarzyszenie Społeczno-Kulturalne Polska-Ukraina zbiera w tej chwili środki na to, by przedstawić gwarancje finansowania jej dalszego leczenia. Potrzebne jest także pokrycie kosztów jej dalszej rehabilitacji. W pomoc chce zaangażować się także miasto i powiat średzki, a także wojewoda wielkopolski który organizuje pomoc dla Ukrainki - także w celu legalizacji jej pobytu.

Zobacz też: Środa Wielkopolska: Nielegalnie zatrudniona Ukrainka dostała wylewu. Jej pracodawca położył ją na ławce, na ulicy

POLECAMY:

Co jest na zdjęciach? [TEST GWARY]

Studniówki 2018 [ZDJĘCIA]

Stary Poznań na zdjęciach!

Loty z Poznania w 2018 roku

Wszystko o Lechu Poznań

Szybki test dla poznaniaków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski