Do groźnego wypadku doszło w środę pod Gnieznem. Na krajowej "piątce", na wysokości Modliszewa, auto zjechało na przeciwny pas ruchu i uderzyło w drzewo.
W pojeździe znajdowało się dwóch pracowników firmy naprawiającej sygnalizację świetlną. Jak relacjonują świadkowie, jednego z nich udało się szybko wyciągnąć, ale drugi był uwięziony w kabinie. Mężczyznę z pojazdu uwolnili strażacy.