Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wielkopolska na Targach Smaku pochwali się tym, co najlepsze

Marta Danielewicz
Marta Danielewicz
Rozmowa z Krzysztofem Grabowskim, wicemarszałkiem województwa Wielkopolskiego na temat Sieci Dziedzictwa Kulinarnego i Targach Smaku.

W najbliższy weekend, 23-26 września odbędą się na MTP targi Smaki Regionów. Czym my, Wielkopolanie możemy się na nich pochwalić?

Tym co mamy najlepsze. Będą oczywiście wędliny, produkty mleczarskie, miody, soki tłoczone, pieczywo. Wszystko to, co w sposób tradycyjny powstaje, co jest oparte o tradycyjne receptury. Wędliny, produkty mięsne też muszę spełniać odpowiednie normy, a więc wykonane są najczęściej przez małe firmy, które te receptury przestrzegają. 38 podmiotów należących do Sieci Dziedzictwa Kulinarnego Wielkopolska będzie prezentowało się na 350 mkw stoiska, w tym pięcioro przedstawicieli zagranicznych. Cieszy fakt, że po raz pierwszy odwielu lat na targach będą wszystkie regiony Polski. Dzięki inicjatywie wielkopolskiej wzbogacamy te imprezę dodatkowo o Europejskie Forum Sieci Dziedzictwa Kulinarnego.

Prezentowane produkty są zdrowsze, czyli przez to droższe?

One są nieco droższe siłą rzeczy, bo to produkcja ich wciąż niszowa. Niektóre produkty, dzięki działaniu Sieci Dziedzictwa Kulinarnego, można już kupić w sieciówkach. Natomiast z całą pewnością są to produkty zdrowsze, smaczniejsze niże te pochodzące ze sprzedaży masowej.

Jak rozwija się Wielkopolska Sieć Dziedzictwa Kulinarnego?

Z roku na rok liczba członków wzrasta. Mamy już 124 członków. Bardzo mocno zwracamy uwagę na to kogo przyjmujemy. Oczywiście zdarzają się przypadki, że z różnych powodów, zdrowotnych, czy prywatnych wykreślamy jakiegoś członka. Gdy objąłem funkcje w zarządzie województwa było 26 członków, dziś jest ich o sto więcej. Cieszę się, bo nie chcieliśmy by to było grono zamknięte.

Co trzeba zrobić, by przystąpić do Sieci Dziedzictwa Kulinarnego?
Zgłoszenia przychodzą doUrzędu Marszałkowskiego, do Departamentu Rolnictwa, gdzie specjalna kapituła ocenia wniosek, sprawdza produkty - czy nie ma w nich chemii. Po takiej weryfikacji, gdy jest pozytywna opinia, zarząd podejmuje uchwałę o przyjęciu.
Wielkopolską Sieć Dziedzictwa Kulinarnego zdominowało południe regionu. Co z północą?

Rozwinięty jest Poznań, okolice Poznania i południe Wielkopolski. Białe plamy mamy natomiast na północy. Jeszcze jest trochę do zrobienia, by wejść na ten rynek. Trudno mi powiedzieć z czego to wynika, ale chcemy wzmocnić tam promocję.

W wielu wielkopolskich restauracjach natrafiłam już na znaczek Sieci Dziedzictwa Kulinarnego. Czy to oznacza, że tam akurat dobrze zjem?
Należy zwracać uwagę w menu, bo nie wszystkie potrawy serwowane w restauracji mają znaczek dziedzictwa kulinarnego przyznany. To, na co mieliśmy wpływ, do czego zastosowała się większość członków sieci, to fakt że ich poszczególne produkty są oznaczone znakiem Sieci Dziedzictwa Kulinarnego Wielkopolska. Położyliśmy na to duży nacisk. Ja sam, gdy jestem gdzieś w jakiejś restauracji w naszym regionie zwracam uwagę na to czy jest znak Sieci Dziedzictwa Kulinarnego i wtedy pytam na czym to polega. Niektórzy pracownicy restauracji są zaskoczeni takimi pytaniami, ale trzeba pytać, by wiedzieć co dostaniemy na talerzu, czy jest to zdrowe, ekologiczne a przede wszystkim - dobre.

Co daje producentom, ale także Wielkopolsce Sieć Dziedzictwa Kulinarnego?

Przede wszystkim promocje w Europie, dlatego że uczestniczymy także w targach: Berlinie, Stuttgarcie, Mediolanie, a także Szczecinie czy Łodzi. To jest też ważne dla samych członków sieci dziedzictwa, bo my pomagamy im także sprzedawać ich produkty, zwłaszcza że cieszą się one dużą popularnością.

Czasem zainteresowanie jest tak duże, że muszą dokładać towar, bo go zaczyna brakować. Ludzie kupują, bo wiedzą że to są dobrej jakości produkty. Staramy się nie ograniczać przestrzeni wystawienniczej producentom.

Dlaczego tak ważne jest, że to w Poznaniu odbędzie się Europejskie Forum Dziedzictwa Kulinarnego?

To jest ważne dla promocji regionu. Po tylu latach mamy się czym pochwalić. W końcu nie tylko musimy jeździć za granicę, ale możemy przyciągnąć gości z zagranicy.

Zależało mi by to forum połączyć z targami Smaki Regionów, by pokazać ile w Wielkopolsce, ale też całej Polsce robimy dla zdrowej żywności.

Ormiańskie gołąbki, polskie sery i włoskie ostrygi. Festiwal Smaku trwa w najlepsze:

źródło: kurierlubelski.pl/x-news.pl.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski