Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Trzy wizje Golęcina. Będzie głosowanie [ZOBACZ WIZUALIZACJE]

Karolina Koziolek
Koncepcja zagospodarowania Golęcina przygotowana przez Jakuba Gwizdałę
Koncepcja zagospodarowania Golęcina przygotowana przez Jakuba Gwizdałę
Po tym, co zaproponował POSiR, pojawiły się dwie społeczne koncepcje na zagospodarowanie Golęcina. W odróżnieniu od propozycji strony miejskiej (pisaliśmy o niej w ub. tygodniu) społecznicy postawili na zieleń i odkrycie Bogdanki. Która z koncepcji będzie realizowana? Zdecydują o tym mieszkańcy w głosowaniu.

W czwartek po raz kolejny zebrała się komisja ds. zagospodarowania Golęcina. Swoje propozycje zaprezentowali architekci prof. Andrzej Kurzawski oraz Jakub Gwizdała.

Mimo iż powołana przez prezydenta komisja miała wypracować kompromisowy projekt, wygląda na to, że się to nie uda. – Powstały trzy różne koncepcje, w związku z tym wiceprezydent Arkadiusz Stasica podjął decyzję, by odbyło się internetowe głosowanie, w którym mieszkańcy wybiorą jedną koncepcję – relacjonuje Błażej Daracz, rzecznik POSiR i sekretarz wspomnianej komisji.

Koncepcja Kurzawskiego

Pierwsza z tzw. społecznych koncepcji zakłada od strony ul. Niestachowskiej ciąg ogólnodostępnych boisk typu orlik, m.in. boisko do siatkówki, koszykówki, badmintona. Tuż za nimi miałby się pojawić budynek ze spa i małym basenem, dalej skatepark oraz hala lekkoatletyczna.

W głębi terenu znalazłyby się boiska treningowe oraz korty tenisowe. W obu społecznych projektach wraca temat Bogdanki, która obecnie przebiega pod ziemią. – Mieć rzekę i ją zakopać to wstyd. Miasta na całym świecie robią wszystko żeby wrócić nad wodę, dlatego odkopanie Bogdanki, przynajmniej w części, uważam za oczywistość – komentuje prof. Andrzej Kurzawski.
Nad rzeką zaprojektował kładkę, która łączy odkryte korty tenisowe z halą tenisową. Tuż obok jest boisko lekkoatletyczne. Dalej istniejący tor żużlowy. Teren otaczają trasy biegowe oraz ścieżki piesze.

Koncepcja Gwizdały

Przedstawicielom rad osiedli najbardziej spodobała się jednak koncepcja Jakuba Gwizdały. Zasadniczą różnicą jest tu ulokowanie hali lekkoatletycznej. Architekt ukrył ją pod jedną z trybun stadionu lekkoatletycznego. – To pozwala zaoszczędzić 3 tys. mkw powierzchni użytkowej – mówi Gwizdała.

Wejście do hali jest zaprojektowane tak, że daje możliwość stworzenia tam kina letniego, zbudowania sceny muzycznej. Architekt przewidział tam również miejsca na dwa lokale gastronomiczne.

Gwizdała tłumaczy, że starał się tak zaprojektować obiekty sportowe, by nie dominowały w przestrzeni. Teren ma być przede wszystkim piknikowo-rekreacyjny. Proponuje też nowe nasadzenia drzew i podkreśla spacerowy charakter okolicy.

– Spodobał nam się też punkt obsługi mieszkańca, czyli miejsce, gdzie funkcjonowałyby szatnia, wypożyczalnia sprzętu oraz mała gastronomia. To uspołecznia projekt – mówi Wojciech Brakowski z Rady Osiedla Strzeszyn.

Głosowanie nad projektami ma rozpocząć się w połowie kwietnia na stronie internetowej miasta.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski