Straż Ligi Ochrony Przyrody, działająca w gminie Czerwonak i w Poznaniu, kilka dni temu otrzymała zawiadomienie o bardzo dużym składowisku popiołów w centrum miasta. Ich zdaniem - nielegalnych.
- Na miejscu widoczne jest wielkie składowisko popiołów, usypane na wysokości około dwóch metrów, które dodatkowo zamaskowane jest warstwą ziemi i gruzu. Prowizoryczne zabezpieczenie, jakim jest agrowłóknina nie sprawdza się i zanieczyszczany jest ciek wodny - tłumaczy Dawid Łowicki, przewodniczący Straży LOP w Czerwonaku.
I dodaje: - Popioły w wyniku ostatnich nawałnic są wypłukiwane z deszczem do pobliskiego strumienia (Koźlanki - przyp. red.) i trafiają do rzeki Warty, zanieczyszczając ją. Sprawę skierowaliśmy do Urzędu Miasta Poznania i do Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska.
To tylko część artykułu. W serwisie Plus dowiesz się m.in. kto zarządza tym terenem oraz co planuje WOIŚ.
ZOBACZ TEŻ:
Dwie żwirownie, pół tysiąca beczek z trucizną. Właścicielem jedna rodzina
Źródło: TVN24/x-news.pl
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?