Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Śpiewniki w dłoniach, korony na głowach. Przez Poznań przeszedł Orszak Trzech Króli

Mikołaj Woźniak
Mikołaj Woźniak
Orszak Trzech Króli w Poznaniu
Orszak Trzech Króli w Poznaniu Waldemar Wylegalski
Z placu Wolności do Betlejem na Starym Rynku. Taka drogę przebył w świąteczną sobotę Orszak Trzech Króli. Uczestniczyło w nim tysiące poznaniaków, wśród nich głównie rodziny z dziećmi. Jak mówią - ważna jest dla nich pielęgnacja takich tradycji.

Dźwięk kolęd dobiegał z placu Wolności już od godz. 11. Wtedy wolontariusze zaangażowani w organizację orszaku zaczynali rozdawać śpiewniki i korony pierwszym poznaniakom pojawiającym się na placu.

Od początku duże zainteresowanie dzieci wzbudzały konie, które godzinę później wzięły udział w przemarszu.

- Większą atrakcją są chyba na razie tylko wszechobecne koguty policyjne - śmiała się Katarzyna Dybiona, poznanianka, która orszak przyszła zobaczyć z wnukiem. I dodała: - Należy podtrzymywać tradycję, a świetnym sposobem na przekazanie jej młodym pokoleniom są właśnie takie atrakcje. Żałuję tylko, że przemarsz nie zaczyna się godzinę wcześniej, bo wtedy moglibyśmy zobaczyć z wnukiem całość. A tak musimy powoli wracać do domu.

Jednak tysiące poznaniaków zdecydowało się zobaczyć orszak do końca, a nawet przejść wraz z nim do Betlejem zorganizowanym na Starym Rynku. Pojawiali się oni całymi rodzinami.

- Jesteśmy tutaj po raz pierwszy, bo zachęciły nas filmiki z poprzednich lat. Dzieciom bardzo podobają się korony i śpiewniki. Sama pochodzę z bardzo wielokulturowych terenów. Mieszka tam dużo grekokatolików. Oni święta obchodzą dopiero dziś. Myślę, że powinniśmy o tym pamiętać i cieszę się, że to dzień wolny - tłumaczyła nam Anna Blacha, dziś mieszkająca w Poznaniu. Na placu Wolności zjawiła się z Arianą, Magdą i Piotrem, czyli swoimi dziećmi.

Przemarsz rozpoczął się o godz. 12. Wcześniej jednak głos zabierali zaproszeni goście.

- Cieszę się, że mogę uczestniczyć w ósmym już orszaku. Wpisuje się on w historię hołdu złożonego Bogu. Od niego rozpoczęła się misyjna działalność Kościoła - mówił arcybiskup Stanisław Gądecki. I zaznaczył, że choć właśnie ten aspekt misji Kościoła w zależności od lat - raz jest słabiej, a raz silniej widoczny, to pamiętać należy, że Chrystus zawsze jest ten sam.

Po wyruszeniu orszaku z placu Wolności tłumnie ruszyli za nim widzowie. Aktorzy odegrali scenę przemarszu Trzech Króli. Wielu z nich na co dzień występuje w widowisku Orzeł i Krzyż Parku Dzieje.

Podobne Orszaki Trzech Króli przechodzą dziś w ponad połowie większych polskich miast. Od kilku lat staje się to nowym, coraz popularniejszym sposobem świętowania 6 stycznia, czyli Święta Trzech Króli.

- Bardzo nas to cieszy. W dzień wolny, tak jak ten można po prostu wypoczywać leżąc na kanapie, ale można też przyjść w miejsce takie jak to i spędzić go w niepowtarzalny sposób - mówili prowadzący dzisiejszą imprezę.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Śpiewniki w dłoniach, korony na głowach. Przez Poznań przeszedł Orszak Trzech Króli - Głos Wielkopolski

Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski