- Początkowo szacowaliśmy, że utrzymanie kąpieliska wyniesie 130 tys. zł. Teraz okazuje się, że jest to 300 tys. zł - mówi Dominik Stachowiak, reprezentujący Frajdę.
Przedstawiciele Frajdy będą w tym tygodniu przekonywać do swoich racji wiceprezydenta Tomasza Lewandowskiego. Ten na razie nie przesądza, czy miasto przejmie na siebie część obowiązków. Wskazuje za to na kontrowersje, jakie towarzyszyły przejęciu kąpieliska przez Familijny Poznań, a potem przez utworzoną przez niego spółkę Frajda.
- Wiele się zmieniło na lepsze, ale przy podejmowaniu decyzji z pewnością weźmiemy pod uwagę konflikt jaki Frajda miała z innymi restauratorami oraz stroną społeczną - mówi T. Lewandowski.
Czytaj, czego spółka Frajda oczekuje od miasta - KLIKNIJ!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?