Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rada osiedla nie da na radiowóz. Woli pomóc ubogim i bezdomnym

Błażej Dąbkowski
- Część jednostek pomocniczych dokłada do zakupu policyjnych radiowozów, postanowiliśmy to zmienić - mówi Krzysztof Bartosiak, przewodniczący RO.
- Część jednostek pomocniczych dokłada do zakupu policyjnych radiowozów, postanowiliśmy to zmienić - mówi Krzysztof Bartosiak, przewodniczący RO. Łukasz Gdak
Rada Osiedla Antoninek-Zieliniec-Kobylepole chce przekazać 40 tys. zł Stowarzyszeniu Pogotowie Społeczne. Za te pieniądze organizacja mogłaby kupić nowy samochód. - Część jednostek pomocniczych dokłada do zakupu policyjnych radiowozów, postanowiliśmy to zmienić - komentuje Krzysztof Bartosiak, przewodniczący RO.

Stowarzyszenie Pogotowie Społeczne od lat działające na rzecz osób wykluczonych społecznie potrzebuje nowego samochodu. - Pojazd, którym dysponujemy, za chwilę się rozkraczy, niestety nie ma sensu go w tej chwili także naprawiać, bo wizyta u mechanika pochłonęłaby więcej pieniędzy, niż jest wart - tłumaczy Elżbieta Paprzycka z Pogotowia Społecznego.

Stowarzyszenie pojazd wykorzystuje m.in. do transportowania zimą ciepłych posiłków na dworzec Poznań Główny, gdzie przebywają osoby bezdomne. - Wozimy nim także naszych podopiecznych do lekarza - dodaje Paprzycka.

Pogotowia Społecznego nie stać na zakup nowego auta, bo nie może w tej chwili skorzystać z żadnej dotacji. - Środków własnych w zasadzie nie mamy, przeznaczamy je na pomoc 200 osobom, które znajdują się w naszym ośrodku - kontynuuje.

Z inicjatywą przekazania 40 tys. zł na nowy pojazd wyszła Rada Osiedla Antoninek-Zieliniec-Kobylepole.

- Część jednostek pomocniczych dokłada do zakupu policyjnych radiowozów, postanowiliśmy to zmienić - komentuje Krzysztof Bartosiak, przewodniczący RO.

Rada od kilku lat blisko współpracuje z Pogotowiem Społecznym. - Razem organizujemy wycieczki dla seniorów, półkolonie. Radni zapraszają też naszych podopiecznych na wigilie - mówi Paprzycka.

- Bardzo chcemy im pomóc, ale nie wiem, czy będziemy mogli. Z Urzędu Miasta nie płyną dobre wieści - stwierdza Bartosiak.

Sprawą obecnie zajmuje się Wydział Zdrowia i Spraw Społecznych. - Musimy to przeanalizować pod kątem prawnym. Pierwszy raz radni osiedlowi chcą przekazać pieniądze organizacji pozarządowej - tłumaczy Magdalena Pietrusik-Adamska, dyrektor wydziału.

Prawdziwy wysyp pająków. Co spowodowało większą niż zazwyczaj liczbę pajęczaków?

źródło: gloswielkopolski.pl/x-news.pl.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski