Odzyskane majątki znajdują się w powiecie wągrowieckim. Jeden w w Stawianych, drugi w Pawłowie Skockim.
Spadkobierczynie musiały na to czekać aż 15 lat. Dopiero w 2014 r. wojewoda wielkopolski stwierdził, że zespoły dworsko-pałacowe wraz z parkami nie służyły produkcji rolnej. Odebranie ich właścicielom na podstawie dekretu PKWN z 1944 r. było niezgodne nawet z ówczesnym prawem.
- To były parki dworskie o charakterze krajobrazowym, a budynki spełniały potrzeby mieszkaniowe - mówiła wczoraj sędzia Beata Woźniak.
Spadkobierczynie i ich pełnomocnik aktor Franciszek Trzeciak, mąż Izabeli Chłapowskiej, muszą teraz dopełnić formalności w wydziale ksiąg wieczystych Sądu Rejonowego w Wągrowcu.
Podczas ogłoszenia wyroku nieobecny był przedstawiciel Skarbu Państwa. Był natomiast Franciszek Trzeciak, który poza salą rozpraw nie krył goryczy.
- Dezydery Chłapowski - ile on książek o nowoczesnym rolnictwie napisał! Niemcy się od niego uczyli, a teraz moją żonę się poniewiera w demokratycznym państwie - mówił Trzeciak.
Nie mógł zrozumieć, dlaczego sądy orzekają jedynie o zwrocie niewielkiej części majątku, który znajduje się w fatalnym stanie.
- To były przepiękne zabytki klasy zerowej. Ale kozy w nich trzymali i dziś są w ruinie - kontynuował Trzeciak, który domaga się odszkodowania za zniszczenie ich majątku.
Przypomnijmy, że łącznie sprawa dotyczy kilkudziesięciu ksiąg wieczystych i 1500 hektarów w Wielkopolsce. I te procesy będą trwały nadal, ale sąd czeka w ich przypadku na uzupełnienie opinii przez biegłego.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?