Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Poznań: Rozmawiali na temat aborcji. Środowisko pro-life pikietowało [ZDJĘCIA]

AJ
Przed siedzibą Grupy Stonewall protestowały cztery osoby
Przed siedzibą Grupy Stonewall protestowały cztery osoby Paweł F. Matysiak
W sobotę w siedzibie Grupy Stonewall na Jeżycach odbyło się spotkanie pt. "O legalnych, dostępnych w Europie środkach poronnych". Jego organizatorem były osoby związane z ruchem społecznym "W naszej sprawie", które organizowały również poznański Czarny Protest. Pikietę przed budynkiem zorganizowała Fundacja Życie i Rodzina.

Początkowo spotkanie miało odbyć się o godz. 18, ale ze względów bezpieczeństwa uczestników, zostało przesunięte na godz. 16. Wcześniej zmieniła się też nazwa wydarzenia. Organizatorzy tłumaczą, że zrezygnowali z hasła „Jak bezpiecznie przerwać ciążę w domu” ze względu na manipulacje, jakie powstały wokół pierwotnego tytułu.

Spotkanie miało charakter informacyjny i było prowadzone w formie rozmowy – panelu z udziałem osób, które zajmują się w swojej pracy zagadnieniami z zakresu praw reprodukcyjnych, w tym prawa do przerywania ciąży. Jak tłumaczą organizatorzy, celem rozmowy było podniesienie świadomości i wyjaśnienie wątpliwości na temat aborcji farmakologicznej.

- Spotkanie i dzielenie się informacjami, jest nie tylko w pełni legalne, ale również konieczne dla zdrowia publicznego. Rozmowy na temat aborcji nie stanowią przestępstwa. Informowanie o tym, jak działają określone leki również nie jest przestępstwem. Zgodnie z Konstytucją Rzeczpospolitej Polskiej mamy prawo do zgromadzeń i do informacji - napisali w swoim oświadczeniu członkowie ruchu "W naszej sprawie".

Zostało one wydane po informacji, że w związku z akcją do prokuratury wpłynęło zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa.

- Było to bardzo merytoryczne spotkanie - mówiła Agnieszka Różyńska z ruchu "W naszej sprawie" już po jego zakończeniu. - Osoby, które odwiedziły Poznań przekazują informacje medyczne. Dzielą się wiedzą. Do tego, na szczęście, mamy jeszcze w tym kraju prawo.

Jak tłumaczy Agnieszka Różyńska, każda z osób, biorących udział w spotkaniu mogła zadać pytanie.

- Nie padło żadne słowo, które byłoby sprzeczne z prawem - tłumaczy. - Spotkanie pomogło kobietom zdobyć wiedzę na temat tego, w jaki sposób zawalczyć o swoje zdrowie, jak rozmawiać z lekarzami czy w jaki sposób komunikować się z osobami, które próbują odebrać nam podstawowe prawo o decydowaniu o sobie - wyjaśnia Agnieszka Różańska.

Innego zdania są przedstawiciele Fundacji Życie i Rodzina, którzy pikietowali wczoraj na ulicy Jackowskiego.

- Zebraliśmy się, aby przypomnieć ludziom - nie tylko uczestnikom spotkania, ale też przechodniom, że aborcja to zabijanie dzieci. To intencjonalne pozbawienie życia drugiego człowieka. Jest to moralnie złe i niedopuszczalne. Dlatego, sprzeciwiamy się debatowaniu o sposobach aborcji - mówiła Natalia Klamycka Fundacja Życie i Rodzina. - Każde rozwiązanie jest lepsze niż aborcja. Jesteśmy tu, aby świadczyć o wartości życia ludzkiego.

Osoby, które wzięły udział w pikiecie przyniosły ze sobą plakat przedstawiający dziecko, na którym dokonano aborcji.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski