Zbigniew Madoński, dyrektor POSiR miał w miniony poniedziałek wstawić się w Urzędzie Miasta w sprawie aneksu do umowy stadionowej. Okazało się, że cel wizyty był zupełnie inny.
– Spotkanie z prezydentem Jaśkowiakiem trwało pięć minut – mówi Z. Madoński. – Pan prezydent przeczytał mi treść wypowiedzenia. Stwierdził, że po zapoznaniu się z artykułem w „Tygodniku Solidarność” i raporcie z badania przeprowadzonego w POSiR-ze stracił do mnie zaufanie.
Dyrektor odpowiedział, że nie zna stawianych mu zarzutów, bo nie miał okazji zapoznania się z raportem. – Usłyszałem, że nie muszę ich znać – twierdzi Z. Madoński. – Tego samego dnia po południu otrzymałem od zastępcy prezydenta, Tomasza Lewandowskiego wspomniany raport, pokwitowałem jego odbiór.
Prezydent zdecydował, że dotychczasowy zastępca Madońskiego – Łukasz Miadziołko będzie pełnił obowiązki dyrektora POSiR.
– Dyrektor Miadziołko poinformował mnie, że mam pół godziny na zabranie rzeczy z gabinetu, a potem zostaną wymienione zamki – wspomina Z. Madoński. – Twierdził, że takie polecenie otrzymał z Urzędu Miasta.
Z. Madoński ma trzymiesięczne wypowiedzenie, bez świadczenia pracy. – Nie wiem, czy odwołam się do sądu. Na podjęcie decyzji mam 21 dni – przypomina Z. Madoński.
To tylko fragment artykułu. Zobacz całość w serwisie Plus:
Prezydent dał nagrodę dyrektorowi POSiR-u, a potem zwolnił go z pracy
W dalszej części tekstu:
- Jak zwolnienie dyrektora tłumaczy prezydent Jaśkowiak?
- Dlaczego przed zwolnieniem dyrektor dostał... nagrodę?
- Komentarz redaktora.
POLECAMY:
MŚ: Szybki test dla kibiców
Stary Poznań na zdjęciach!
Najgłupsze odpowiedzi z teleturniejów
Wszystko o Lechu Poznań
Piękne hostessy z Motor Show
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?