Poszkodowani w wybuchu na Dębcu dostali nowe mieszkania [ZDJĘCIA]

Trzyosobowa rodzina państwa Krawcowów w wyniku wybuchu kamienicy na Dębcu straciła cały swój dobytek. W poniedziałek poszkodowani odebrali klucze do swojego nowego mieszkania.

– Bardzo cieszymy się z mieszkania, jest przepiękne. Pan prezydent Jędrzej Solarski bardzo nam pomógł – podkreśla Elżbieta Krawców.

Dwupokojowe mieszkanie znajduje się na Wildzie. Miasto znalazło dla poszkodowanej rodziny lokum o powierzchni 50 metrów kwadratowych z aneksem kuchennym oraz dużą łazienką.

Klucze do nowego mieszkania otrzymała jeszcze jedna osoba. Poszkodowana w katastrofie kobieta otrzymała kawalerkę z aneksem kuchennym i dodatkową sypialnią.

Mieszkania są na razie puste, ale miasto znalazło sponsorów, którzy przekażą sprzęt RTV i AGD, aby poszkodowani mogli samodzielnie stanąć na nogi.

– Do akcji włączyła się m.in. IKEA, która przeznaczy bony, aby rodziny mogły kupić najpotrzebniejsze rzeczy – argumentuje zastępca prezydenta, Jędrzej Solarski.

Jak podkreśla zastępca prezydenta, miasto jest w stałym kontakcie z poszkodowanymi, a w przyszłym tygodniu kolejne osoby będą mogły podpisać następne umowy, tak aby mogły spędzić święta wielkanocne z bliskimi.

– W tym tygodniu zaczniemy pokazywać zainteresowanym lokale w TBS. Chcemy jak najszybciej przekazać mieszkania rodzinom poszkodowanym w wybuchu – wyjaśnia Solarski.

Na nowe lokum czeka jeszcze dziewięć rodzin, które tymczasowo przebywają w hotelu przy ul. Łozowej lub zatrzymały się u swoich bliskich.

Każda rodzina będzie traktowana indywidualnie. Mieszkania będą przydzielane w zależności od ich potrzeb i sytuacji majątkowej oraz liczby członków rodziny. Poszkodowani w wybuchu zamieszkają w lokalach socjalnych, komunalnych oraz mieszkaniach Towarzystwa Budownictwa Społecznego i prywatnych najemców. Czynsz będzie opłacany przez lokatorów zgodnie z ustaleniami rady miasta.
Poszkodowani cały czas otrzymują wsparcie psychologa, wyżywienie oraz opiekę lekarską.

Przypomnijmy, że miasto wypłaciło poszkodowanym wstępne wsparcie po 1,5 tys. zł na osobę. Dodatkowo, rodzicom dzieci w wieku szkolnym wypłacono zasiłek szkolny w wysokości 620 zł na dziecko. Oprócz działań władz Poznania, w pomoc na rzecz poszkodowanych włączył się wojewoda wielkopolski Zbigniew Hoffmann, który skierował wniosek o wsparcie finansowe rządowe do premiera Mateusza Morawieckiego.

W tym momencie kamienica, w której mieszkały ofiary katastrofy jest wyłączona z użytkowania. Miasto zleciło ekspertyzę, której wyniki jednomyślnie stwierdziły, że budynek musi zostać zburzony, ponieważ zagraża bezpieczeństwu mieszkańców. Kamienica, w której doszło do wybuchu, jest własnością prywatną. To na właścicielach spoczywa obowiązek zarówno zapewnienia lokatorom mieszkań zastępczych, jak i wyburzenia budynku. Miasto podjęło decyzję o zapewnieniu dachu nad głową mieszkańcom oraz zobowiązało się pokryć koszty rozbiórki, które potem będzie chciało odzyskać od ubezpieczyciela.

Zobacz też:

Wybuch na Dębcu w Poznaniu:
Norbert Kowalski: Im dłużej ta sprawa jest rozpatrywana, tym więcej jest niewiadomych