Pogrzeb gen. Głuszczyka: Jedni żołnierze chcieli asysty, inni odmówili [NOWE FAKTY]

Żadna z instytucji nie chce wskazać, dlaczego poznański generał Zdzisław Głuszczyk nie miał asysty honorowej na swoim pogrzebie. Sprawa wzbudza olbrzymie kontrowersje, czego dowodem była m.in. dyskusja pod naszym niedawnym, pierwszym tekstem o tej sprawie.

WIĘCEJ
Ktoś krzyczał na pogrzebie, dlaczego nie ma asysty

Jak właśnie się dowiedzieliśmy, o asystę wystąpili sami żołnierze, a dokładnie Centrum Szkolenia Wojsk Lądowych w Poznaniu. Zgody nie wyrazili inni mundurowi - ci z poznańskiego garnizonu. Zaważyć miały materiały z IPN, jednak o ich zawartości nikt nie chce nam powiedzieć: ani wojsko, ani instytut.

Generał zmarł w wieku 83 lat. Był wieloletnim komendantem poznańskiej Wyższej Szkoły Oficerskiej na Golęcinie i prezesem wielkopolskich struktur Ligi Obrony Kraju, stowarzyszenia wspierającego obronność kraju. Pojawiły się informacje, że to LOK wnioskowała o asystę. Dzisiaj wiadomo, że było inaczej.

O pogrzeb z kompanią reprezentacyjną i salwą honorową wnioskowało Centrum Szkolenia Wojsk Lądowych. Ta jednostka jest spadkobiercą zlikwidowanej Wyższej Szkole Oficerskiej, którą dowodził zmarły niedawno generał.

ZOBACZ TAKŻE
Kombatanci nie chcą apelu smoleńskiego na obchodach rocznicy Powstania Warszawskiego:

Źródło: Agencja Informacyjna Polska Press

- Taki wniosek złożyliśmy, ale władze garnizonu nie wyraziły zgody. My, jako wojsko, wykonaliśmy to polecenie. Dlatego nie było asysty - mówi kpt. Janusz Jarmużek, oficer prasowy z CSWL. Po uzasadnienie odesłał do władz garnizonu.
Dowódcą garnizonu jest płk pilot Jacek Pszczoła z 2. Skrzydła Lotnictwa Taktycznego w Poznaniu. On z kolei po odpowiedź odesłał nas do kpt. Joanny Krząstek, oficera prasowego. - Dowódca garnizonu otrzymał informację z IPN i podjął decyzję o nieprzyznaniu asysty. Proszę więc dzwonić do IPN - wskazuje kpt. Krząstek.

Co na to IPN? On z kolei odsyła... do władz garnizonu. Instytut tłumaczy, że jedynie przekazywał tam materiały na temat generała i nie on podejmował decyzję lecz garnizon. Przedstawiciel instytutu nie chciał nam powiedzieć, jakie IPN posiada informacje o generale. - Proszę zwrócić się do nas w trybie przewidzianym przez stosowne przepisy - zaznacza Adam Żarnowski, kierownik Referatu Udostępniania IPN.

Na ubiegłotygodniowym pogrzebie pojawiła się m.in. europosłanka SLD Krystyna Łybacka. Jak nam powiedziała, z nieoficjalnych informacji wynika, że generałowi odmówiono asysty, bo w okresie PRL był na studiach wojskowych w Moskwie.

Inna pogłoska jest taka, że w kierowanej przez niego poznańskiej jednostce, w okresie PRL, mieli być kształceni oficerowi polityczni, co jest źle widziane przez obecne władze. Jak mówiła nam poseł Łybacka, brak asysty wywołał olbrzymie poruszenie i niesmak wśród uczestników uroczystości pogrzebowych.