Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Miała być jedna, będą dwie koncepcje na Golęcin

Karolina Koziolek
POSiR ma gotową koncepcję zagospodarowania południowej części Golęcina. Zdaniem niektórych radnych zaplanowane obiekty są za duże, a teren będzie mało dostępny dla ogółu poznaniaków
POSiR ma gotową koncepcję zagospodarowania południowej części Golęcina. Zdaniem niektórych radnych zaplanowane obiekty są za duże, a teren będzie mało dostępny dla ogółu poznaniaków
Radni chcą, by teren był w przyszłości dostępny dla każdego, nie tylko dla elit.

Od dwóch lat toczy się debata o tym, co ma powstać na Golęcinie. Były konsultacje, które miały prowadzić do międzynarodowego konkursu architektonicznego. Nic z tych planów nie wyszło. Od lipca zeszłego roku działa zespół powołany przez prezydenta. Ma wypracować kompromis między miastem, a stroną społeczną. Problem w tym, że wizje w ramach zespołu są zupełnie różne. Czy zatem Golęcin kiedykolwiek doczeka się zmian?

W zespole działają urzędnicy, przedstawiciele POSiR-u oraz radni. Gremium zgodnie z zarządzeniem ma zakończyć działalność 30 czerwca i wówczas przedstawić prezydentowi efekt prac.

Jak dowiedzieliśmy się w POSiR-ze, zespół ma już gotowy projekt. Problem w tym, że nie ma on akceptacji strony społecznej i w ramach zespołu określany jest jako „projekt POSiR-u”.

Radni osiedlowi postanowili wobec tego opracować własną koncepcję. Zwrócili się z prośbą o pomoc do SARP-u. Projekt przygotowuje architekt Andrzej Kurzawski.

- Jeśli w ramach zespołu będą alternatywne rozwiązania, wówczas przedstawimy prezydentowi dwie koncepcje. Ostatecznie on podejmie decyzję co dalej - tłumaczy Błażej Daracz, rzecznik POSiR.

Co na Golęcinie?

Koncepcję sygnowaną przez POSiR przygotowała pracownia architektoniczna Easst.com. Radnym nie podoba się sposób jej wybrania, twierdzą, ze stało się to bez konkursu, ani przetargu.

Projekt zakłada powstanie obok siebie trzech budynków po stronie południowo - zachodniej. To hala lekkoatletyczna, tenisowa oraz budynek usługowy z basenem i spa.
Tuż obok znalazłyby się korty tenisowe, boisko do piłki nożnej, plażowej oraz do siatkówki. Dalej plac zabaw, na całym terenie zaprojektowano też ścieżki piesze i rowerowe. - Projekt zakłada stworzenie nowego wjazdu na teren Golęcina od strony ul. Niestachowskiej - tłumaczy Daracz. - Tuż przy zjeździe zaplanowano parking, tak by samochody nie wjeżdżały na teren samego kompleksu - dodaje.

Nie chcemy komercji

Część radnych osiedlowych ostro krytykuje ten projekt. Sprawa wzbudza wiele emocji.

- POSiR narzucił nam swoją koncepcję. Ilekroć proponujemy zmiany, nie są one brane pod uwagę - mówi Arleta Matuszewska, przewodnicząca RO Strzeszyn. - Propozycja miasta zakłada skomercjalizowanie terenu Golęcina. Będzie to miejsce dostępne dla elit z pieniędzmi, dla osób których stać na korzystanie z obiektów. Tymczasem lata temu wojewoda przekazał miastu tę ziemię wyłącznie na cele rekreacyjno-sportowe.

Radni są zdania, że zaplanowane budynki są za duże np. hala lekkoatletyczna ma 16 m wysokości. Z kolei hala tenisowa została, ich zdaniem, zaprojektowana nielogicznie, w oddaleniu od kortów.

- Golęcin powinien być naturalnym przedłużeniem parku Sołackiego. Nasz projekt zakłada otwarcie rzeki Bogdanki, która obecnie płynie w podziemnej rurze. Obiekty sportowe oraz rekreacyjne znajdą się wokół niej - mówi Wojciech Bratkowski z RO Strzeszyn.

Radni przedstawią gotowy projekt w przyszłym tygodniu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Miała być jedna, będą dwie koncepcje na Golęcin - Głos Wielkopolski

Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski