Przypomnijmy, że w poniedziałek przed południem prezydent Andrzej Duda ogłosił, że zawetuje dwie z trzech ustaw: o SN i KRS.
Wieczorem przed Areną poznaniacy skandowali: "Brawo my!".
- Mamy dzisiaj dwa powody do radości, na razie padły dwie bramki, ale oczekujemy, że to spotkanie zakończy się wynikiem 3:0 - tłumaczył Franciszek Sterczewski, aktywista miejski.
"Jeszcze jeden, jeszcze jeden!", "Trzecie weto!", "Siła w narodzie!" - krzyczeli mieszkańcy.
Później na scenie pojawili się eksperci - m.in. politolodzy i prawnicy, którzy wyjaśniali, dlaczego to jeszcze nie koniec walki.
Bartłomiej Przymusiński, sędzia Sądu Rejonowego w Poznaniu i członek SSP Iustitia, opowiadał o trzeciej ustawie, której prezydent nie zawetuje. - Dotyczy ona sądów, do których przychodzą wszyscy. Możliwe, że prezesem sądu na przykład w Grodzisku Wielkopolskim zostanie osoba przywieziona w teczce z Warszawy - mówił.
Ze sceny padały też argumenty, że dzięki nowej ustawie sędziowie prawdopodobnie będą orzekać zgodnie z wolą prezesa sądu, który będzie całkowicie zależny od ministra sprawiedliwości.
- Brawa należą się m.in. Prawu i Sprawiedliwości, bo nikt tak nie wychował społeczeństwa obywatelskiego jak oni - mówił Maciej Gutowski, dziekan Okręgowej Rady Adwokackiej w Poznaniu. I dodawał: - A przede wszystkim to brawa należą się prezydentowi.
POLECAMY TEŻ:
Prezydent zawetuje dwie ustawy o sądach. Protesty jednak nie ustają
Źródło: Agencja Informacyjna Polska Press
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?