Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kibice sparaliżują centrum miasta. Prezydent nie zapłaci za przejazdy

Błażej Dąbkowski
Policja ostrzega przed paraliżem komunikacyjnym. Prezydent problemu nie widzi
Policja ostrzega przed paraliżem komunikacyjnym. Prezydent problemu nie widzi Paweł Relikowski
Policja ostrzega przed paraliżem komunikacyjnym. Prezydent problemu nie widzi

Wszystko wskazuje na to, że przed i po meczach Kolejorza poznaniaków czeka komunikacyjny Armagedon. Taki może być efekt decyzji prezydenta Poznania Jacka Jaśkowiaka, który wycofał się ze współfinansowania przejazdów autobusami MPK kibiców drużyn przyjezdnych. Ci którzy, przyjadą pociągiem z Wrocławia czy Płocka zatrzymają się na dworcu Poznań Główny, a nie jak to miało miejsce do tej pory na stacji w Palędziu.

- Będziemy zmuszeni zamknąć ul. Grunwaldzką nie tylko dla samochodów, ale także tramwajów zarówno przed, jak i po meczach, by przeprowadzić od tysiąca do dwóch tysięcy osób pod stadion - ostrzega Andrzej Borowiak, rzecznik wielkopolskiej policji. Dlaczego prezydent postanowił zrezygnować z dofinansowania? - Kibice w komentarzach na Facebooku tłumaczyli, że nie stanowią zagrożenia, więc prewencja jest niepotrzebna - odpowiada Jacek Jaśkowiak.

Więcej znajdziecie tutaj:

Kibice mogą sparaliżować ruch w centrum Poznania

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski