Tadeusz B., jako szef wielkopolskiego samorządu aptekarskiego, w styczniu 2015 roku został przyłapany na korupcji. Tuż po tym, jak przyjął łapówkę.
W nagranej przez policję rozmowie snuł zresztą plany rozwinięcia korupcyjnej działalności, ale interes pokrzyżował Wydział ds. Walki z Korupcją KWP w Poznaniu. Sąd powszechny w Poznaniu skazał go później na karę więzienia w zawieszeniu. Jak zareagowali koledzy po fachu? W styczniu sąd aptekarski ukarał Tadeusza B. upomnieniem. To najmniejsza dolegliwość, jaka mogła spotkać skorumpowanego farmaceutę.
- Czy to łagodna kara? Zdaniem Naczelnego Sądu Aptekarskiego nie ma wątpliwości, iż obwiniony dopuścił się czynów nagannych. Oceniając całe zdarzenie, wzięto pod uwagę wcześniejszy wyrok skazujący sądu powszechnego, jak również postawę pana Tadeusza B., który przyznał się do winy i nie przeciągał postępowania. Mogło ono jeszcze długo trwać, a zakończyło się już na etapie pierwszej instancji - mówi nam Tomasz Leleno, rzecznik prasowy Naczelnej Izby Aptekarskiej.
To nie cały artykuł - więcej przeczytasz w naszym serwisie PLUS
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?