Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Figura Chrystusa wkrótce legalnie na Jeżycach

Karolina Koziolek
Figura Chrystusa wkrótce legalnie na Jeżycach
Figura Chrystusa wkrótce legalnie na Jeżycach Łukasz Gdak
Sprawa figury Jezusa na Jeżycach kończy się „legalizacją”. Nadzór budowlany lada moment zamknie sprawę kontrolowanej figury z korzyścią dla inicjatorów jej postawienia. Po tym figura będzie stała na Jeżycach legalnie. Choć nadal nie na cokole.

Pod koniec czerwca nadzór budowlany kontrolował figurę. Zobowiązał wówczas Komitet Odbudowy Pomnika Wdzięczności – którego figura jest integralną częścią – do wykonania ekspertyzy budowlanej. Opinia miała pokazać czy figura nie stwarza zagrożenia. Ekspertyza wpłynęła ubiegłym tygodniu i tym samym zamyka sprawę.

– Okazało się, że figura stwarza zagrożenie dla osób przebywających w jej otoczeniu. Tym samym potwierdziły się moje wcześniejsze obawy. Nasza kontrola był zasadna – mówi Paweł Łukaszewski, powiatowy inspektor nadzoru budowlanego.

Ekspertyza sporządzona przez inżyniera Macieja Kaletę (zrzekł się zapłaty przy jej wykonaniu – podkreśla komitet) oprócz stwierdzeń, że figura posadowiona jest nieprawidłowo, przedstawia wytyczne, jak sytuację poprawić. Dotychczas 5,3-metrowy monument stał na płycie pilśniowej postawionej na podsypce z piasku, do podłoża przymocowany był za pomocą kilku śrub. Do końca miesiąca stanie na żelbetowym postumencie o wymiarach 3,5x2 m i wysokości 18 cm. Dodatkowo figura zostanie przytwierdzona do postumentu, a ten do podłoża za pomocą pięciu wkrętów.

– Przy takim montażu nawet działanie osób trzecich nie będzie miało wpływu na bezpieczeństwo – mówi Maciej Musiał, który z ramienia komitetu prowadzi sprawę.

Paweł Łukaszewski uściśla, że figura ma stanąć na utwardzonym i wypoziomowanym podłożu. Komitet ma czas na prace budowlane do końca lipca. PINB sprawdzi wówczas czy zostały wykonane prawidłowo. To zamknie sprawę.

Sukces komitetu?
Czy to ostateczny sukces komitetu? Figura na Jeżycach będzie legalnie „przechowywana”.

Prof. Stanisław Mikołajczak, szef komitetu odbudowy: – To żaden sukces. Sukces byłby wtedy, gdyby figura stała na cokole, ale okazuje się, że w Poznaniu nie jest to możliwe – mówi.

– Ocena nie należy do mnie – mówi Paweł Łukaszewski. Moim zadaniem jest zadbanie, by figura nie stanowiła zagrożenia – mówi.

Tymczasem prezydent Poznania w niedawnym wywiadzie dla „Głosu” mówił, że komitet odbudowy wprost kpi sobie z prawa. – Komitet Odbudowy Pomnika Wdzięczności lekceważy prawo. Figurę ustawiono mimo wszystko, w asyście wojska, bez zabezpieczeń. Zastanawiam się, czy jeśli się przewróci i kogoś przygniecie, też będziemy mówili, że te osoby poległy? – mówił Jacek Jaśkowiak nawiązując do sporu wokół „apelu smoleńskiego”

Szef komitetu odbudowy nie pozostaje mu dłużny zarzucając prezydentowi Poznania mówienie nieprawdy.

– Prezydent kłamie. Nie wykonaliśmy żadnego działania niezgodnego z prawem. Czy przywiezienie figury na wojskowej ciężarówce jest łamaniem prawa? Czy składowanie figury na placu kościelnym jest łamaniem prawa? – pyta. Dodaje zarazem, że po wakacjach komitet planuje zamówić kolejne elementy pomnika u kamieniarzy. – Będą czekać, aż będziemy mogli postawić całość nad Maltą – dodaje.

Kontrowersyjny pomnik
Pomnik Wdzięczności stał siedem przedwojennych lat na placu Mickiewicza. Był hołdem poznaniaków za odzyskanie niepodległości. W 1939 r. zburzyli go hitlerowcy, teraz komitet odbudowy stawia sobie za punkt honoru odbudowania „symbolu Poznania”.

Początkowo miało to być na placu Mickiewicza, potem komitet zmienił lokalizację na polanę nad Jeziorem Malta. Władze miasta, jeszcze za czasów Ryszarda Grobelnego, odmówiły zgody na budowę powołując się na miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego.

W ubiegłym roku spory wywołała wystawa „Wdzięczni za niepodległość”, której integralną częścią miała być figura Jezusa. Zgody nie wydała wówczas m.in. miejska konserwator zabytków.

Figura przyjechała do Poznania ostatecznie w tym roku. Przywieźli ją wojskowi na zlecenie MON. Figurę postawiono na placu przy kościele na Jeżycach. Stało się to zanim ostateczną zgodę wydał Wydział Urbanistyki i Architektury UMP.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski