Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dyrektorka zoo znów ma problemy

Karolina Koziolek
Ewa Zgrabczyńska uznała, że nie musi się tłumaczyć i nie chce o sprawie rozmawiać z mediami
Ewa Zgrabczyńska uznała, że nie musi się tłumaczyć i nie chce o sprawie rozmawiać z mediami Łukasz Gdak
Kolejni mieszkańcy skarżą się na smród powodowany przez hodowlę kotów Ewy Zgrabczyńskiej, dyrektorki poznańskiego zoo. Toczy się przeciwko niej sprawa sądowa ze skargi zgłoszonej przez straż miejską i policję.

O problematycznej hodowli pisaliśmy już dwa lata temu. Zgłosili się wówczas zrozpaczeni mieszkańcy kamienicy przy ul. Polnej. Skarżyli się na smród docierający do nich z mieszkania na parterze, gdzie znajdowała się hodowla kotów prowadzona przez Ewę Zgrabczyńską. W kamienicy przy ul. Polnej odbyło się około 20 interwencji policji oraz drugie tyle straży miejskiej. W rezultacie obie służby skierowały sprawy do sądu.

Hodowczyni na chwilę przed tym, jak została ogłoszona jej nominacja na dyrektorkę zoo, usunęła koty z mieszkania. Okazało się, że trafiły one do kamienicy przy ul. Dąbrowskiego. - Otrzymałem stamtąd telefony ze skargami na hałas i nieprzyjemny zapach - potwierdza Ireneusz Sobiak, powiatowy inspektor weterynarii.

To tylko część artykułu.

Więcej przeczytasz w naszym serwisie plus: Dyrektorka zoo znów ma problemy

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski