Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dla pilotów z Krzesin nie ma nic ważniejszego od latania

Joanna Labuda
Joanna Labuda
Dla nich nie ma nic ważniejszego od... latania
Dla nich nie ma nic ważniejszego od... latania Maciej Urbanowski
Światowej klasy piloci, pasjonaci i wyszkoleni wojskowi strażacy – m.in. oni stanowią o sile 31. Bazy Lotnictwa Taktycznego Poznań – Krzesiny.

W 31. Bazie Lotnictwa Taktycznego na Krzesinach nic nie dzieje się przypadkiem. To największa, a zarazem najnowocześniejsza tego typu baza Sił Powietrznych w Polsce. Jej znakiem rozpoznawczym są samoloty wielozadaniowe F-16, które na Krzesinach stacjonują od 2006 roku. – Poznańscy Piloci kultywują tradycję swoich poprzedników. Są jednymi z najlepszych pilotów w Europie i na świecie– przekonuje kapitan Krzysztof Nanuś z 31 BLT.

W świecie samolotów F-16 nie ma miejsca na błędy. Dlatego, aby zasiąść za sterami myśliwca, pilot musi mieć końskie zdrowie i nerwy ze stali. Każdy żołnierz, którzy o tym marzy, musi najpierw przejść szereg badań w Wojskowym Instytucie Medycyny Lotniczej. Jak mówią piloci, najbardziej rygorystyczne są badania rezonansowe kręgosłupa i głowy. Nawet najdrobniejsze wady ciała, które w ich czasie wyjdą na jaw, mogę przekreślić dalszą drogę do kariery w lotnictwie. Dlatego kandydaci z wadami postawy, kręgosłupa, słabym wzrokiem, czy zaburzeniami błędnika mogą zapomnieć, że kiedykolwiek wzbiją się w powietrze, siedząc za sterami samolotu F-16.

Zobacz też: Przygotowania do defilady z okazji Święta Wojska Polskiego

(Źródło: TVN24)

Kolejnym wyzwaniem dla kandydatów jest trening na wirówce przeciążeniowej. Jeśli żołnierz nie wytrzyma obciążenia, podczas zadania traci przytomność. Za sterami F-15 siadają ostatecznie tylko najlepsi z najlepszych.

O bezpieczeństwo pilotów i całej bazy dba natomiast wojskowa straż pożarna, która służy przez całą dobę. Wszystko przez to, że na Krzesinach nie ma czasu na wzywanie pomocy z zewnątrz. Jeśli samolot znajdzie się w niebezpiecznej sytuacji, strażacy mają zaledwie kilka minut na reakcję, dojazd i ugaszenie pożaru. Poza tym do zadań tamtejszych strażaków należy też zabezpieczanie uruchamiania silnika, tankowanie, rozładowywanie maszyn, przyjęcie statku powietrznego oraz ewakuację załogi w razie zagrożenia. Strażacy stanowią część grupy ratownictwa lotniskowego. Jako duża jednostka działają od 2007 roku, czyli od kiedy w bazie pojawiły się odrzutowce F-16. Wcześniej ich zadania wykonywał mały pododdział straży.

Dla nich nie ma nic ważniejszego od... latania

Dla pilotów z Krzesin nie ma nic ważniejszego od latania

Kolejne niezwykle ważne ogniwo bazy stanowią pasjonaci. Grupa tamtejszych żołnierzy od ponad 10 lat odrestaurowuje legendy lotnictwa.Do tej pory odnowili m.in. samoloty MiG-i 21, MiG-19, Lim i Bies. Miłośnicy lotnictwa z Krzesin po służbie oddają się historii, pracują po godzinach i za własne pieniądze.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo

Materiał oryginalny: Dla pilotów z Krzesin nie ma nic ważniejszego od latania - Głos Wielkopolski

Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski