Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Czerwonak: Po rezygnacji Jedlikowskiej wójt musiał szukać nowego zastępcy

Bogna Kisiel
Wójt musiał szukać nowego zastępcy
Wójt musiał szukać nowego zastępcy Robert Domżał
Przez ponad półtora roku Ewa Jedlikowska była pierwszym zastępcą wójta gminy Czerwonak. Jej rezygnacja dla wielu była zaskoczeniem. We wtorek okaże się kto ją zastąpi. Wójt Sommerfeld nowego zastępcę chce najpierw przedstawić pracownikom Urzędu Gminy.

Ewa Jedlikowska, była wicewójtem Czerwonaka i reprezentowała tę gminę w GOAP-ie. – Przyszła i poprosiła o rozwiązanie umowy za porozumieniem stron – mówi Jacek Sommerfeld, wójt Czerwonaka. – Byłem zaskoczony. Namawiałem ją, aby jeszcze raz przemyślała tę decyzję.

Dlaczego zrezygnowała? Z samą zainteresowaną nie udało się nam skontaktować. – Można się było tego spodziewać, choć jestem zaskoczony, że nastąpiło to tak szybko – twierdzi radny Wojciech Skrzekut.

Z kolei radny Łukasz Zarzycki dodaje: – Odnosiliśmy wrażenie, że ostatnio ich współpraca nie układała się „kolorowo”. Pani Jedlikowska, jakby straciła zapał. Trudno powiedzieć z czego to wynikało.

Marcin Wojtkowiak, przewodniczący Rady Gminy przypomina, że pewne decyzje personalne w Urzędzie Gminy, za którymi stała Jedlikowska, wywoływały niezadowolenia. – Wielu pracowników się skarżyło – mówi M. Wojtkowiak.

Wójt mówi, że Jedlikowska za mocno angażowała się w pracę GOAP-u. – Prosiłem ją, aby zmieniła proporcje. Dla mnie priorytetem jest praca na rzecz gminy – podkreśla Sommerfeld.
Zarzycki przypomina, że Jedlikowska odpowiadała m.in. za komunikację, drogi, gospodarkę odpadami, zdrowie. – Nowa osoba będzie musiała się do tego wdrożyć. Z tego powodu takie zmiany nie są dobre, ale w wielu samorządach tak się dzieje – uważa Ł. Zarzycki.

– Mamy nowego wójta, nowe porządki i co chwilę jakieś zmiany personalne oraz organizacyjne. To najlepiej nie służy gminie i jej mieszkańcom – wtóruje mu Wojtkowiak.

J. Sommerfeld dzisiaj ogłosi nazwisko swojego zastępcy. – Najpierw chcę o tym poinformować pracowników urzędu – tłumaczy wójt.
Na giełdzie nazwisk pojawia się m.in. Bogusław Kiernicki, prezes Transkomu, który właśnie pożegnał się z pracownikami spółki. – Dementuję – zaprzecza wójt Sommerfeld.

Wielu radnych twierdzi, że największy wpływ na politykę personalną w gminie mają dwie osoby – Waldemar Flugel, doradca wójta i Mariola Landowska, sekretarz gminy. – Pani Landowska to szara eminencja, robi co chce – mówi jeden z radnych.
Nie można wykluczyć, że to właśnie ona może objąć fotel zastępcy wójta.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski