Co dalej z katolicką szkołą? Trwa walka o budynek

Rodzice dzieci ze szkoły katolickiej przy ul. Mińskiej boją się, że nie będą one mogły kontynuować nauki w dotychczasowej siedzibie. Nie wiedzą, czy miasto - które jest właścicielem budynku, przedłuży umowę najmu, a jeśli tak - na jakich zasadach.

Szkołę prowadzi Katolickie Stowarzyszenie Wychowawców. W budynku przy ul. Mińskiej dzieci uczą się od 2004 r. Chcą tam pozostać. Tymczasem umowa najmu wygasa 31 sierpnia 2017 r. Nikt nie podjął dotąd ze stowarzyszeniem rozmów w sprawie jej kontynuowania. Co więcej, podczas jednego ze spotkań rodzice usłyszeli, że budynek będzie potrzebny uczniom z przepełnionej Szkoły Podstawowej nr 46, która po reformie będzie ośmioletnia.

- Nieprzedłużenie dzierżawy lub przedłużenie jej tylko na rok jest jednoznaczne z likwidacją szkoły - mówił podczas ostatniej komisji oświaty Eugeniusz Jaro- sik z KSW. - Katolicy też płacą podatki. Dlaczego mają być traktowani gorzej? - pytał jeden z rodziców. Członkowie stowarzyszenia i rodzice zwracają uwagę, że szkoła dynamicznie się rozwija, a uczniowie osiągają bardzo dobre wyniki w nauce. Placówka jest kameralna i dzieci dobrze się w niej czują. Stowarzyszenie dużo zainwestowało też w modernizację budynku.
- Reforma oświaty nie może być powodem, by niszczyć dobrze funkcjonującą szkołę. Nie można poprawiać warunków jednych dzieci, kosztem innych - mówi Barbara Ziółkowska, dyrektorka placówki i wiceprezes KSW w Poznaniu. Jak zauważa, szkoła przy Mińskiej jest publiczna i chodzi do niej wiele dzieci z os. Warszawskiego. Dlatego liczy na wsparcie miasta.

Michał Grześ, radny PiS i przewodniczący zarządu Osiedla Warszawskie - Pomet - Maltańskie, przyznał, że w grę wchodzi rozbudowa SP 46. Lepszym rozwiązaniem jest jednak zakup kontenerów. W ten sposób udało się pozyskać dodatkowe sale dla uczniów z Dąbrowy.

- To koszt ok. 800 zł, w skali budżetu miasta niewielki. Gdy kontenery w SP 46 nie będą już potrzebne, można je przeznaczyć na inny cel - mówił radny.
Jak zapewnił wiceprezydent Mariusz Wiśniewski, nikt nie myśli o wyrzucaniu KSW z budynku przy Mińskiej, szkoła katolicka na pewno zostanie. Może jednak zdarzyć się, że miasto będzie chciało korzystać czasem ze znajdujących się tam pomieszczeń, choćby to była jedna sala lekcyjna. Będzie to sytuacja tymczasowa. Ze względu na wprowadzoną w 2015 r. rejonizację, młodsze roczniki w SP 46 są już mniej liczne niż te starsze.

Radny PiS, Przemysław Alexandrowicz zauważa, że w budynku przy Mińskiej już teraz jest tylko dziewięć sal lekcyjnych. Nie wyobraża sobie, by zabierać szkole kolejne pomieszczenia.

Ostatecznie radni komisji oświaty przegłosowali stanowisko, w którym proszą prezydenta o wieloletnią umowę najmu dla szkoły KSW i wygospodarowanie w budżecie miasta pieniędzy na zakup kontenerów.