Bal Seledynowy w Poznaniu: Pożegnali karnawał gorącymi rytmami

W sobotę około 250 osób bawiło się na Balu Seledynowym w auli Uniwersytetu Ekonomicznego. To niezwykłe wydarzenie z wielu powodów. Bal Seledynowy ma długą tradycję. Po raz pierwszy odbył się w 1933 r. w budynku Wyższej Szkoły Handlowej, obecnie Uniwersytetu Ekonomicznego. Dochód z imprezy przeznaczono na pomoc dla najbiedniejszych studentów. Charytatywny charakter balu utrzymał się do dzisiaj.

– Pieniądze z cegiełek i aukcji przeznaczamy na Stypendia Lechickie, w ubiegłym roku zorganizowaliśmy Adapt Chrześcijański i przekazaliśmy Caritas Archidiecezji Poznańskiej 10,5 tys. zł na wsparcie biednych rodzin zagrożonych odebraniem dzieci – mówi Adam Wize, organizator balu.

Tegoroczny Bal Seledynowy tradycyjnie odbył się w auli Uniwersytetu Ekonomicznego w ostatnią sobotę karnawału. Gości witał prof. Marian Gorynia, rektor uczelni.

– Zabawa rozpoczęła się odtańczeniem poloneza i odśpiewaniem „Gaudeamus igitur”. To stałe punkty programu – dodaje A. Wiza. – W tym roku obok między innymi władz miasta, rektorów poznańskich uczelni, biznesmenów w balu wzięło udział małe grono studentów – debiutantów.

W tym roku postanowiono zorganizować Bal Seledynowy w konwencji karnawału w Rio de Janeiro

W tym roku postanowiono zorganizować Bal Seledynowy w konwencji karnawału w Rio de Janeiro. Stąd też występ brazylijskich tancerek z warszawskiej grupy Samba Art. Z uwagi na to, że bawiono się na dwóch piętrach do tańca grały dwie orkiestry. –Pięcioosobowe zespoły Dreamliner i Cover Garden – zdradza A. Wiza.

Od początku Bal Seledynowy był zaliczany do największych imprez karnawałowych w Poznaniu. A w najlepszych latach bawiło się na nim ponad tysiąc osób i grało kilka orkiestr. I tak na przykład w 1934 r. tańczono aż na czterech piętrach. Skąd nazwa „seledynowy”? To kolor dominujący w auli uniwersytetu.

Warto przypomnieć, że organizatorami tego wydarzenia są: Uniwersytet Ekonomiczny, Fundacja Akademicka „Gaude-amus Igitur” oraz Korporacja „LECHIA”.