Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Areszt dla legendy Solidarności? Prokurator uważa go za bohatera i przerywa konferencję

Łukasz Cieśla, Marcin Rybak
Areszt dla legendy Solidarności? Prokurator uważa go za bohatera i przerywa konferencję
Areszt dla legendy Solidarności? Prokurator uważa go za bohatera i przerywa konferencję Adrian Wykrota
- Sprawa dotyczy osoby, którą osobiście uważam za bohatera przeszłości naszej ojczyzny. Jednakże to, z czym mamy do czynienia, nakazuje podjęcie decyzji, która jest bardzo trudna - tak prokurator Piotr Baczyński tłumaczył, dlaczego śledczy domagają się aresztowania Józefa Piniora, legendy opozycji antykomunistycznej. Prokurator Baczyński mówił nerwowym głosem, przerwał spotkanie z dziennikarzami i odszedł. Wniosek o areszt dzisiaj rozpatrzy poznański sąd.

Józef Pinior, były senator PO, były europoseł SDPL, to legenda dawnej "Solidarności". We wtorek rano CBA zatrzymała go we Wrocławiu w związku z podejrzeniem korupcji. Łącznie zatrzymano 11 osób.

Wczoraj wieczorem prowadząca sprawę poznańska prokuratura skierowała do sądu wniosek o aresztowanie trzech osób: Józefa Piniora, jego wieloletniego asystenta Jarosława W. i biznesmena Krystiana S. Dwaj pierwsi mieli dopuścić się korupcji, płatnej protekcji, powoływania się na wpływy w instytucjach państwowych. Krystian S. miał z kolei dać 6 tys. zł w zamian za załatwienie dla niego w urzędzie we Wrocławiu koncesji na kopalnię w okolicach Lądka Zdroju. Pozostali zatrzymani - osiem osób, głównie biznesmeni - po przedstawieniu zarzutów zostali zwolnieni do domu.

Zobacz też: Jest wniosek o areszt byłego senatora Józefa P.

Dzisiaj o godzinie 9 z dziennikarzami spotkał się prokurator Piotr Baczyński. To szef poznańskiego Wydziału Zamiejscowego Prokuratury Krajowej. Najpierw wygłosił krótkie oświadczenie, że wczoraj, po godzinie 23, do sądu trafiły trzy wnioski o tymczasowe aresztowanie "wobec pana senatora, pracownika biura i jeszcze jednej osoby".

- Wniosek dotyczy... Przepraszam – po tych słowach prokurator Baczyński odszedł i nieczekiwanie zakończył spotkanie z mediami.

Wrócił po kilku minutach, przeprosił za emocje, dał też do zrozumienia, że deprymują go kamery i mikrofony. Po chwili stwierdził: - Sprawa dotyczy osoby, którą osobiście uważam za bohatera przeszłości naszej ojczyzny. Jednakże to, z czym mamy do czynienia w niniejszym postępowaniu, nakazuje, uwzględniając konieczność procesową, podjęcie bardzo trudnej decyzji. I ta decyzja została podjęta. Uzasadnieniem wniosków wobec całej trójki była obawa matactwa procesowego. Obawa związana jest z koniecznością przeprowadzenia czynności procesowych o charaktarze osobowym (chodzi o przesłuchania świadków - dop. red.) oraz gromadzenia dokumentów, ich analiz i badań - po tych słowach prokurator Baczyński zakończył swoje wystąpienie i odszedł. Nie odpowiedział na pytania.
Wystąpienie Piotra Baczyńskiego od razu zrodziło szereg domysłów wśród dziennikarzy obecnych na konferencji. Wątpliwości mają też jego koledzy po fachu, którzy potem w telewizji oglądali przebieg konferencji. - Zachował się dwuznacznie. Przecież prawie każda decyzja o areszcie jest trudna, a te emocje, które się u niego pojawiły, nie powinny mieć miejsca. Trema przed kamerami to jedno, a dwuznaczne zachowanie to drugie.

Były senator Józef Pinior usłyszał dwa zarzuty dotyczące przyjęcia łącznie 46 tys. zł. Nieoficjalnie wiadomo, że niektóre wpłaty, rzekomo dla Piniora, trafiały na konto. Prokuraturę interesuję czy przelewy miały związek z kampanią wyborczą, czy też były wynagrodzeniem od biznesmenów za płatną protekcję.

- Na konto trafiały drobne kwoty. Poza tym, kto rozsądny wpłacałby łapówkę na konto bankowe? Ta sprawa śmierdzi politycznie. Jeśli Józef Pinior i jego asystent trafią do aresztu, będą pierwszymi więźniami politycznymi obecnej władzy - uważa osoba związana z podejrzanymi.

Wnioski o areszt dzisiaj rozpatrzy poznanski sąd. Może przyznać rację śledczym i aresztować podejrzanych. Ale może stwierdzić, że dowody są słabe lub nie ma obawy matactwa. Wiadomo, że CBA zaczęło swoje działania operacyjne w kwietniu 2015 roku. To znaczy od tego momentu ówczesny senator PO Józef Pinior miał być podsłuchiwany. Zdaniem śledczych, podsłuchy wskazują na korupcję.

Zobacz też: Jest wniosek o areszt byłego senatora Józefa P.

Obrońca Józefa Piniora, adwokat Jacek Dubois, przyznał, że prokuratura dysponuje nagranymi przez CBA telefonicznymi rozmowami jego klienta. Były senator wczoraj do późnych godzin był przesłuchiwany i zapoznawał się z dowodami zgromadzonymi przez CBA i prokuraturę. Nie przyznaje się do winy. - My i prokuratura inaczej interpretujemy nagrane wypowiedzi – mówi mecenas Dubois. - Mój klient twierdzi, że nie wyczerpał swoim zachowaniem żadnych norm kodeksu karnego.
Obrońca tłumaczy, że prokuratura wyciąga błędne wnioski z „cyklu rozmów” różnych osób. Ocenia niektóre sytuacje tak, jakby wszyscy działali w zmowie. - Mój klient uważa, że prokuratura w sposób nieuprawniony łączy sferę dwóch światów – zawodowego i prywatnego - mówi mecenas Dubois.

O co chodzi? - Przykładowo, jeśli pan jest posłem i ktoś z bliskiej rodziny zaprosi pana na obiad to nie znaczy, że dał panu łapówkę, bo jest pan posłem – tłumaczy adwokat Dubois.

Sprawę Józefa Piniora prowadzi prokurator Agnieszka Degler. Ma dobrą opinię wśród poznańskich adwokatów i znajomych z prokuratury. - To mądra, rozważna osoba. Jeśli kieruje wniosek o areszt, to znaczy, że ma ku temu podstawy - mówi nam jeden ze śledczych niezwiązanych z tą sprawą.

Zobacz też: Jest wniosek o areszt byłego senatora Józefa P.

Zatrzymanie Józefa Piniora od kilku dni budzi duże emocje. Wczoraj pod siedzibą poznańskiej prokuratury demonstrowali działacze KOD. Sprzeciwiają się formie zatrzymania legendy Solidarności, do którego doszło o 6 rano. Niektórzy działacze KOD są przekonani o niewinności byłego senatora. Z kolei znani politycy są gotowi osobiście poręczyć za Piniora, że na wolności nie będzie utrudniał prowadzonego śledztwa. Decyzja sądu ws. aresztów zapadnie jeszcze dzisiaj.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Areszt dla legendy Solidarności? Prokurator uważa go za bohatera i przerywa konferencję - Głos Wielkopolski

Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski