Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

71 lat temu Poznań został wyzwolony

Błażej Dąbkowski
Z Konradem Dąbrowskim, przewodniczącym poznańskiego zespołu ds. fortyfikacji rozmawia Błażej Dąbkowski.

Zacięty bój o Poznań, który zakończył się 23 lutego, trwał blisko miesiąc. Co sprawiło, że już osłabione wojska niemieckie tak długo broniły się przed Sowietami?
Teza, że zacięte walki trwały blisko miesiąc, nie jest precyzyjna. Początkowo przystąpiono do blokady garnizonu, odcinając drogi komunikacyjne z Poznania na zachód. W różnych częściach miasta walki miały inny charakter i różne natężenie. Trudno także mówić, że oddziały zgromadzone w dla obrony były słabe. Rankiem 20 stycznia ogłoszono alarm bojowy na terenie Twierdzy Poznań, co umożliwiło dowództwu przejęcie komendy nad wszystkimi związkami taktycznymi znajdującymi się w rejonie Poznania. Decyzją generała Ernsta Matterna wystawiono także posterunki mające wychwytywać wycofujących się żołnierzy niemieckich. Zatrzymani żołnierze i sprzęt z transportów jadących na zachód wcielane były do załogi twierdzy. Zgromadzono dość dużą liczbę sprzętu i amunicji. Do Poznania dotarł także pociąg z 15 tysiącami pancerzownic „Panzerfaust” wysłany na prośbę Artura Greisera.

Co robili w tym czasie Sowieci?
Rosjanie postanowili nie zatrzymywać ofensywy, a dla blokady Poznania i jego późniejszego zdobycia wydzielili specjalne oddziały. Wcześniej niemiecki gen. Mattern apelował do Guderiana o możliwość wycofania się z nieprzygotowanej twierdzy, ten jednak nakazał mu bronić się do ostatniego żołnierza, grożąc w razie niewykonania rozkazu represjami wobec rodziny.

Guderian był nieustępliwy.
Tak, ale co ciekawe, 25 stycznia do płk. Gonella - dowódcy prawobrzeżnej części twierdzy, dotarli parlamentariusze sowieccy proponujący poddanie twierdzy w zamian za gwarancje życia i powrotu do Niemiec po wojnie. Gonell nie poinformował o propozycji Matterna, odprawiając poselstwo. 30 stycznia na rozkaz Himmlera dowódca Grupy Armii „Wisła” zdymisjonował gen. mjr. Ernsta Matterna, którego zastąpił następnego dnia płk Gonell, którego 1 lutego awansowano do stopnia generała majora. W tym samym czasie Armia Czerwona wdarła się już do wnętrza Starego Miasta, walcząc w rejonie ul. Królowej Jadwigi.
Punktem kulminacyjnym była obrona Cytadeli. Jak przebiegały te walki?
Walki o Cytadelę, czyli mający ponad 100 lat w chwili szturmu fort z czasów artylerii niegwintowanej, nie miały wielkiego znaczenia dla sytuacji na froncie. Zdobycie warowni miało raczej charakter symboliczny. Dopiero 20 lutego przystąpiono do prac nad zasypaniem odcinka fosy w celu wdarcia się do wnętrza fortu, które nastąpiło następnego dnia. Wewnątrz warowni prowadzono ciężkie walki, systematycznie oczyszczając budowle forteczne z Niemców. Doprowadziło to do kapitulacji załogi po samobójstwie gen. Gonella. Wysłał on parlamentarzystę w celu nawiązania rozmów z dowództwem sowieckim, którego powrotu jednak nie doczekał, gdyż popełnił samobójstwo.

Zniszczenia Poznania były ogromne, sięgały 55 proc. Czy dziś widać gdzieś jeszcze ślady po tamtych walkach?
Wiele ulic do dziś nosi ślady walk. Do niedawna wiele placów stało pustych i dopiero całkiem niedawno pobudowano plomby, uzupełniające zniszczenia wojenne, np. na Wildzie czy Starym Mieście. Jest w Poznaniu wiele budynków, na których do dziś widać ślady wojny, np. serie z broni maszynowej na murach szkoły przy ulicy Berwińskiego widoczne od ulicy Wyspiańskiego - ogień prowadzony był wzdłuż ulicy Klonowica. Ciekawym przykładem jest budynek przy ulicy Norwida, widoczny z trasy PST, gdzie jedna z kondygnacji nosi ślady walk, a druga została wyremontowana. Przy ulicy Ludgardy żeliwne ogrodzenie trawnika Muzeum Narodowego nosi ślady odłamków. Drzewostan na stokach Cytadeli także ucierpiał i wiele drzew posiada zabliźnione rany. Znane są także leje po bombach lotniczych z terenów przedstoku Fortu Winiary od strony południowej czy ślady walk na fortach, ślady po kulach na ścianach i leje po bombach na terenie „Skansenu Fortecznego - Fort 4a” na Wilczym Młynie.

Oficjalne obchody
Na wtorek zaplanowano oficjalne obchody 71. rocznicy zakończenia okupacji niemieckiej i walk o Poznań. O godz. 11 obchody rozpocznie ceremonia złożenia wieńców w kwaterze żołnierzy polskich, radzieckich i niemieckich na cmentarzu komunalnym na Miłostowie w Poznaniu. Uroczystości główne w asyście wojskowej odbędą się natomiast w samo południe na górnym tarasie poznańskiej Cytadeli. Następnie o godz. 14.30 w Sali Błękitnej Urzędu Miasta Poznania, prezydent Jacek Jaśkowiak spotka się z kombatantami.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: 71 lat temu Poznań został wyzwolony - Głos Wielkopolski

Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski