Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nauczyciele chcą wyższych pensji. Czy nowa minister się zgodzi?

Anna Jarmuż
Nauczyciele juz wielokrotnie protestowali, domagając się zmian w oświacie. Po raz ostatni 14 października ubiegłego roku - w Dzień Edukacji Narodowej, przed Kancelarią Prezesa Rady Ministrów
Nauczyciele juz wielokrotnie protestowali, domagając się zmian w oświacie. Po raz ostatni 14 października ubiegłego roku - w Dzień Edukacji Narodowej, przed Kancelarią Prezesa Rady Ministrów Piotr Smoliński
10 - procentowa podwyżka od stycznia 2017 - to postulat ZNP. NZSS „Solidarność” proponuje 20 proc. MEN: Potrzebna jest praca nad zmianą systemu wynagrodzeń nauczycieli.

Około 1800 zł - tyle dostaje na rękę nauczyciel stażysta, kontraktowy niewiele więcej. Do pensji podstawowej dochodzą dodatki - np. motywacyjny, za wychowawstwo czy trudne warunki pracy. Nie wszyscy jednak mogą na nie liczyć. O zmianę tego stanu rzeczy związkowcy walczą już od dawna. Dotychczasowe rozmowy i protesty nic nie dały. Nauczyciele podjęli więc kolejną walkę. Tym razem swój postulat skierowali do nowej minister edukacji - Anny Zalewskiej. Odbyły si już pierwsze rozmowy w tej sprawie.

Podwyżki od stycznia
Związek Nauczycielstwa Polskiego chce, by pensje nauczycieli wzrosły o 10 procent, i to już od stycznia 2017 r.

- W przyszłym roku upłynie pięć lat od ostatniej podwyżki w oświacie - mówił Sławomir Broniarz - prezes ZNP podczas ostatniej konferencji prasowej. Wówczas, w zależności od stopnia awansu zawodowego, było to od 83 do 114 zł. Co więcej, jak wyjaśnia Broniarz, od 2012 r. nauczycielskie wynagrodzenia nie były nawet waloryzowane o stopień inflacji. - To oznacza, że w praktyce płace nauczycieli stopniały - zauważa prezes ZNP.

Jak tłumaczy Jacek Leśny - wiceprezes poznańskiego oddziału ZNP, od lat u nauczycieli narasta frustracja. - Pracownicy budżetowi - w tym ci zatrudnieni w oświacie - zarabiają mniej niż przedstawiciele innych branż, np. usług. Ci drudzy mogą liczyć na podwyżki. Pierwsi są uzależnieni od rządzących i budżetu państwa - wyjaśnia Jacek Leśny.

Jak zauważają pedagodzy, na nauczycielach spoczywa duża odpowiedzialność. - Pieniądze, które dostajemy nie są miarodajne - stwierdza Iwona Kęsy, nauczycielka języka polskiego i wychowania wczesnoszkolnego. - Jeśli jesteś sam możesz utrzymać się za 1800 zł, ale jeśli masz rodzinę nie ma już o tym mowy. Jeszcze gorzej jest w szkołach niepublicznych. Tam na poziomie nauczyciela kontraktowego dostaje się często np. 1400 zł.
Jak podkreśla polonistka, nieprawdą też jest, że nauczyciele pracują tylko 20 godzin tygodniowo. W domu przygotowują karty pracy, poprawiają sprawdziany. Cały czas muszą się też dokształcać.

- Latami zdobywaliśmy wykształcenie. Wielu z nas ma kilka wyuczonych zawodów. Wciąż płacimy jednak za studia podyplomowe. Musimy sobie jakoś radzić. Inaczej nie mogliby liczyć na pełen etat.

Inne postulaty
Do nowej minister edukacji zwróciła się też w sprawie podwyżek dla nauczycieli NZSS „Solidarność”. Związkowcy apelują o 20 proc. wzrost pensji. Proponują również, by zmiany płacowe następowały zawsze od stycznia. Ułatwi to samorządom konstruowanie budżetu na kolejny rok.

Nadal trwa zbieranie podpisów pod projektem obywatelskim ZNP. Jego członkowie chcą, by pensje dla nauczycieli były wypłacane bezpośrednio z budżetu państwa, a nie z przekazanej samorządom ogólnej subwencji oświatowej. Oznacza to, że pieniądze mają być przekazywane gminom na konkretny cel - wynagrodzenia dla nauczycieli. Dziś, 20 proc. dokładają do tego samorządy. Zmiany pozwoliły by je odciążyć, a co za tym idzie ograniczyć proces prywatyzacji szkół.

Pojawiła się też propozycja, by stworzyć kolejny stopień awansu zawodowego - nauczyciel specjalista. Do tej pory osoba, która osiągnie już poziom nauczyciela dyplomowanego staje w miejscu, tak jak jego pensja.

Co na to nowa minister?
- Nie wiemy, czy rządzący przychylą się do naszych postulatów - przyznaje Jacek Leśny. - Mówi się o problemach finansowych w związku z przyznanymi świadczeniami socjalnymi - m.in. 500 +. Z drugiej strony, Anna Zalewska też była kiedyś nauczycielką. Liczymy, że będzie miała bardziej elastyczne podejście do tej sprawy niż poprzednia minister.
Jak informuje Justyna Sadlak z biura prasowego MEN, kwestia wynagrodzeń dla nauczycieli jest jednym z elementów ogólnopolskiej debaty. 20 kwietnia Anna Zalewska spotkała się już w sprawie wynagrodzeń z przedstawicielami związków zawodowych.

- Było to spotkanie uzgodnieniowe, dotyczące projektu nowelizacji rozporządzenia MEN w sprawie wysokości minimalnych stawek wynagrodzenia zasadniczego nauczycieli - tłumaczy Justyna Sadlak. Tematem rozmów były też warunki przyznawania dodatków do wynagrodzenia oraz za pracę w dniu wolnym od pracy.

- Strony zgodziły się, że potrzebna jest praca nad zmianą systemu wynagrodzeń nauczycieli - informuje J. Sadlak. - Uczestnicy spotkania uzgodnili, że minister edukacji zwróci się do Rady Dialogu Społecznego w sprawie powołania doraźnego zespołu problemowego do spraw wynagrodzeń nauczycieli. W zespole tym będą prowadzone dalsze rozmowy odnośnie kierunku zmian.

Ile zarabia nauczyciel?

  • stażysta - 2265 zł
  • kontraktowy - 2331 zł
  • mianowany - 2647 zł
  • dyplomowany - 3109 zł

(wynagrodzenie zasadnicze - brutto)

Oprócz pensji zasadniczej, nauczyciele otrzymują dodatki do wynagrodzenia. Ich wysokość ustala gmina. Są to najczęściej dodatki: funkcyjny (np. za wychowawstwo lub dla dyrektora i wicedyrektora szkoły - jego wysokość zależy od typu szkoły i liczby oddziałów), motywacyjny (pieniądze rozdysponowuje dyrektor szkoły), za wysługę lat (do 20 proc. wynagrodzenia, wzrasta po każdych 4 latach, ale po 20 latach przestaje - oznacza to, że nauczyciel który przepracował w szkole 35 lat nie dostanie więcej niż ten, który przepracował 20 lat), za trudne warunki pracy (dostają je nauczyciele np. w oddziałach dwujęzycznych, łączonych, a także szkołach specjalnych czy przy zakładach karnych, jego wysokość jest zróżnicowana).

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski