Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Waterpolo Poznań zaczyna siódmy sezon z aspiracjami i z... problemami

Radosław Patroniak
Waterpoliści z Poznania mają w dorobku już sześć medali MP, ale nigdy jeszcze nie stanęli na najwyższym stopniu podium
Waterpoliści z Poznania mają w dorobku już sześć medali MP, ale nigdy jeszcze nie stanęli na najwyższym stopniu podium Fot. Archiwum Głosu Wlkp.
Piłkarze wodni Waterpolo Poznań w weekend meczami z Polonią Bytom na Termach Maltańskich rozpoczynają swój szósty sezon w ekstraklasie.

Odbudowę waterpolo w stolicy Wielkopolski udaje się łączyć z poważnymi sukcesami, bo klub pod wodzą grającego prezesa Tomasza Różyckiego w ostatnich sześciu sezonach za każdym razem stawał na podium, zdobywając cztery srebrne i dwa brązowe medale MP. W tym dorobku brakuje tylko złota...

– Pół wieku temu rzeczywiście były w Poznaniu trzy drużyny piłki wodnej, ale trzeba pamiętać, że sport wyglądał inaczej niż obecnie. To znaczy można było spotkać takich zawodników, którzy jednocześnie grali na przykład w piłkę wodną, piłkę ręczną i hokej na trawie. Dziś to nie do pomyślenia – słusznie zauważyła Ewa Bąk, dyrektor Wydziału Sportu UM Poznania (przekazuje on na rzecz seniorów Waterpolo 140 tys. zł).

Jak się później okazało był to bardzo dobry wstęp do dyskusji o powiązaniu sukcesów z profesjonalizacją sekcji.

– Zawsze gramy o mistrzostwo, choć mówią o nas w środowisku, że jesteśmy mistrzami wicemistrzostwa. Bardzo chcielibyśmy wskoczyć na wyższy pułap, ale też mamy świadomość naszych ograniczeń, zwłaszcza tych związanych z treningami i siłą rywali. Za każdym razem po prostu ktoś bardziej od nas się wzmacnia – tłumaczył Tomasz Różycki.

Prezes i kapitan poznańskiej drużyny pocieszał się jednak tym, że powoli, małymi krokami będziemy korzystać z pracy z młodzieżą i z kontaktów międzynarodowych. – Już teraz mamy pięciu wychowanków w szerokim składzie. Nawiązaliśmy współpracę ze Szkołą Gortata, i z wicemistrzem Słowacji, gdzie poziom piłki wodnej jest znacznie wyższy niż u nas. Mamy też pomysły jak przyciągnąć więcej kibiców na trybuny. Nie mamy niestety jednak sponsora strategicznego i nie mamy możliwości zintensyfikowania treningów na Termach. Trzy godziny tygodniowo to stanowczo za mało, by myśleć o radykalnym podniesieniu poziomu drużyny – dodał Różycki.

W kwestii wynajęcia basenu sportowego klub ma jednak związane ręce (może wydać maksymalnie 4 tys. zł miesięcznie). Na kolejne jednostki treningowe go nie stać. Na ulgowe traktowanie też nie może liczyć, bo władze Term zdecydowania stawiają na komercję, choć basen sportowy przed południem często stoi pusty. Czy w tej sytuacji marzenia o złocie trzeba znów odłożyć do następnego sezonu? – Czas już walczyć o tytuł, a problemy są po to, by je rozwiązywać – zadeklarowała dyrektor Bąk.

Poznańskich kibiców zapraszamy na pierwsze mecze ekstraklasy waterpolo w sobotę o godz. 18 i w niedzielę o godz. 12.

Chcesz skontaktować się z autorem informacji? [email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski