Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Warta Poznań. Zieloni w Stargardzie wygrali z Błękitnymi 1:0 i w drugoligowej piłkarskiej tabeli zajmują trzecie miejsce

MAC, LUMAR
Michał Przybyła zdobył zwycięską bramkę w Stargardzie
Michał Przybyła zdobył zwycięską bramkę w Stargardzie wartapoznansa.pl
Warta Poznań w Wielką Sobotę w meczu 24. kolejki rozgrywek piłkarskiej drugiej ligi pokonała na wyjeździe Błękitnych Stargard 1:0 (0:0), zdobywając pierwsze trzy punkty tej wiosny. Zieloni odnieśli 12. zwycięstwo w sezonie rewanżując się rywalom ze Stargardu za jesienną porażkę w Poznaniu i z dorobkiem 39 punktów awansowali na trzecie miejsce w tabeli, które na koniec rozgrywek premiowałoby poznańskich zielonych awansem na zaplecze Lotto Ekstraklasy. W tabeli prowadzi GKS 1962 Jastrzębie, do którego Warta traci 13 punktów, mając rozegrane jedno spotkanie mniej od drużyny z Jastrzębia.

Mecz w Stargardzie nie był zbyt ciekawym widowiskiem, dla Warty najważniejszy jest jednak bardzo cenny komplet punktów. Podopieczni trenera Petra Nemeca nie zachwycili, ale zagrali znacznie lepiej niż w przegranym spotkaniu z Gryfem Wejherowo, grali konsekwentnie i zasłużyli na zwycięstwo.

Bramkę na wagę wygranej zdobył dwie minuty przed końcem, wprowadzony na murawę w 66. minucie Michał Przybyła. Poznaniacy swoją akcją zupełnie zaskoczyli przeciwników, Przybyła znalazł się sam na sam z Mariuszem Rzepeckim, spokojnie minął bramkarza gospodarzy i skierował piłkę do siatki.

Wcześniej to także poznaniacy byli bliżsi strzelenia gola. Najdogodniejszą sytuację zmarnował w 19. minucie Jakub Kiełb, który stojąc niepilnowany tuż przy bramki gospodarzy, uderzył piłkę na tyle nieprecyzyjnie, że Rzepecki instynktownie wybił futbolówkę i Warta zyskała jedynie rzut rożny.

Drugą bardzo dobrą okazję zieloni mieli tuż przed przerwą, ale piłka minęła bramkę Błękitnych. Gospodarze takich sytuacji nie wypracowali, bo defensywa zespołu Warty, choć pozbawiona kapitana drużyny Bartosza Kieliby, który pauzował z powodu kartek, grała pewnie i nie dopuściła do poważniejszego zagrożenia bramki Adriana Lisa. Miejscowi najbliżsi powodzenia byli w 64. minucie, ale Adrian Lis interweniował skutecznie po strzale Grzegorza Rogali.

Następne spotkanie o ligowe punkty piłkarze Warty rozegrają już w środę na wyjeździe z ROW 1964 Rybnik. Będzie to zaległy mecz 20. kolejki, która miała być rozgrywana 3 marca, ale w tamtym terminie została w całości odwołana i odbędzie się dopiero teraz (z wyjątkiem rozegranego tydzień wcześniej spotkania Gwardia Koszalin – Olimpia Elbląg). Natomiast w Poznaniu drużynę trenera Petra Nemeca zobaczymy w niedzielę 8 kwietnia w meczu ze Stalą Stalowa Wola. Początek środowego meczu w Rybniku o godzinie 17. Mecz ze Stalą Stalowa Wola na stadionie przy ulicy Droga Dębińska rozpocznie się o godzinie 15.

Błękitni Stargard – Warta Poznań 0:1 (0:0). Bramka: Michał Przybyła (88).

Błękitni: Rzepecki – Szymusik, Burzyński, Liśkiewicz (52. Pustelnik żk), Rogala (84. Magnuski) – Więcek, Mosiejko żk, Karmański żk (62. Włóka), Gutowski – Fadecki – Jaroch.

Warta: Lis – Patrzykąt żk, Dejewski, Onsorge żk, Jasiński (46. Kita) – Brzostowski (78. Grobelny), Marciniak – Janicki, Kiełb, Sanocki (66. Przybyła) – Piceluk (90. Żmijewski).

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski