Warta Poznań szykuje się do pierwszego meczu i do... awansu. W poniedziałek o godz. 18 Zieloni podejmują w Grodzisku Radomiaka

Duma Wildy – jak bywa określana drużyna Warty, po rozegranych dotychczas 20 kolejkach sezonu 2019/2020 (jesienią odbyły się już trzy kolejki rundy rewanżowej) prowadzi w tabeli z przewagą dwóch punktów nad zajmującą drugie miejsce Stalą Mielec oraz trzech nad trzecim w tabeli Podbeskidziem Bielsko-Biała.

W klubie z Drogi Dębińskiej w Poznaniu nie ukrywa się, że celem zespołu Zielonych jest awans do PKO BP Ekstraklasy.
– Pozycja lidera tabeli nie pozwala myśleć inaczej, jak tylko o awansie, który uzyskają bezpośrednio dwie najlepsze drużyny rozgrywek, ale nawet szósta drużyna zachowa szanse na awans po barażach – mówi Karol Majewski, kierownik drużyny poznańskich Zielonych.

Przed drużyną Warty chyba rzeczywiście ogromna szansa na powrót po latach do krajowej piłkarskiej elity. Zespoły, które zajmą na koniec rozgrywek dwie pierwsze pozycje w tabeli awansują do PKO BP Ekstraklasy automatycznie, natomiast drużyny z miejsc 3-6 mieć jeszcze będą szanse w barażach. Najpierw trzeci zespół z rozgrywek zmierzy się z szóstym, a czwarty z piątym, po czym w drugiej rundzie baraży zwycięzcy pierwszej rundy zagrają ze sobą spotkanie, którego triumfator też awansuje do ekstraklasy.
W barażach w każdej rundzie odbędzie się tylko jedno spotkanie, którego gospodarzem będzie zespół wyżej sklasyfikowany w tabeli ma koniec rozgrywek. Do drugiej ligi zdegradowane zostaną trzy ostatnie zespoły rozgrywek, ale drużyny Warty walka o utrzymanie raczej na pewno nie będzie dotyczyła. Podopiecznych trenera Piotra Tworka musiałby chyba dopaść jakiś kataklizm.

W trakcie zimowej przerwy z zespołu trenera Piotra Tworka nie odszedł żaden z ważnych piłkarzy, mało tego, z myślą o awansie drużyna Zielonych została, tak się przynajmniej wydaje, jeszcze wzmocniona. Do zespołu dołączyli Jakub Apolinarski, Krzysztof Danielewicz oraz Mateusz Szczepaniak, odeszli natomiast wyłącznie zawodnicy, którzy jesienią niewiele grali.

Jakub Apolinarski to wychowanek Warty, ostatnio występujący w zespole beniaminka PKO BP Ekstraklasy Rakowa Częstochowa, jesienią wystąpił w pięciu spotkaniach zespołu z Częstochowy, notując jedną asystę. Reprezentant Polski U20 wypożyczony z Rakowa na pół roku, wzmocni prawą stronę zespołu, a dodatkowo, jako wychowanek poznańskiego klubu , będzie dawał punkty do klasyfikacji Pro Junior System.

Krzysztof Danielewicz, 28-letni środkowy pomocnik, trafił do ekipy Zielonych na zasadzie półrocznego wypożyczenia z Miedzi Legnica. Siłę ataku lidera Fortuna 1. Ligi na wzmocnić 28-letni Mateusz Szczepaniak – napastnik, skrzydłowy, który ostatnio występował w cypryjskim Enosis Neon Paralimni. W Warcie znalazł się na zasadzie wolnego transferu, podpisując kontrakt do 30 czerwca 2021, z opcją przedłużenia o kolejne 12 miesięcy. Nowy napastnik Warty za młodu szkolił się we francuskim AJ Auxerre. Potem występował w Zagłębiu Lubin, KS Polkowice, Miedzi Legnica, Podbeskidziu Bielsko-Biała, Cracovii oraz Piaście Gliwice. Na koncie ma 118 spotkań rozegranych w polskiej ekstraklasie (22 bramki) oraz 64 w pierwszej lidze (16 trafień). Jego transfer z pewnością doda poznańskiej ekipie sporo doświadczenia.

Czy drużyna jest lepsza? Na to pytanie będę mógł odpowiedzieć po wynikach. Drużyna jest na pewno inna i personalnie jest mniejsza. Zespół jest bardziej doświadczony, młodsi piłkarze odeszli ogrywać się na wypożyczenia – mówił na czwartkowej konferencji prasowej Piotr Tworek, szkoleniowiec Warty Poznań. – Nowi zawodnicy wzmocnią rywalizację, a co za tym idzie podniosą umiejętności poszczególnych piłkarzy. Krzysztof Danielewicz, Mateusz Szczepaniak i Jakub Apolinarski mają sporo atutów. Nasza forma dzięki nim będzie wzrastać. Jesteśmy po analizie Radomiaka. Znamy ten zespół, bo wiemy, jak prezentował się w rundzie jesiennej. Mają kilku nowych graczy, ale my skupiamy się na sobie. Zdajemy sobie sprawę, że ich ofensywa w postaci Leandro, Mikity, czy Makowskiego albo Górskiego jest bardzo mocna i będziemy musieli odpierać ataki. Też mamy mocną ofensywę i rywale też będą musieli się martwić o swoje tyły. Chcę, żeby nasz zespół od początku grał na tak – tak samo, jak grał całą rundę. Na Radomiaku walka o wiosnę się nie kończy. Mamy inne mecze, ale chcemy dobrze wystartować, bo trzeba pamiętać, że pierwsze spotkanie w tym sezonie przegraliśmy ze Stalą Mielec.

Czytaj też: 11-latkowie z Warty Poznań najlepsi w Turnieju Niepodległościowym

– Czujemy się pewnie, ale nie możemy czuć się za pewnie – zapowiada, Bartosz Kieliba, kapitan Warty. – Nie ma poczucia w drużynie, że jesteśmy jedną nogą w ekstraklasie. Drugie rundy są inne. Dół tabeli zaczyna mocniej punktować, bo mają nóż na gardle i walczą o życie w lidze. Runda rewanżowa jest zawsze trudniejsza. Mam nadzieję, że w tej rundzie zrobimy coś historycznego i będziemy mogli spokojnie latem przygotowywać się do kolejnych wyzwań. Mamy 40 punktów po 20 spotkaniach i jesteśmy liderem Fortuna 1. Ligi. Jesteśmy sportowcami i chcemy wygrywać, chcemy mieć sukcesy. Nie wyobrażam sobie, że na koniec sezonu będziemy gdzieś indziej, niż w pierwszej dwójce.

Bardzo istotne znaczenie w rywalizacji o awans będzie miał dla piłkarzy Warty udany początek wiosennej części rozgrywek. Nie tylko dlatego, że udany start podbuduje mentalnie zawodników, ale również, a chyba przede wszystkim dlatego, że już na samym początku podopiecznym trenera Piotra Tworka przyjdzie zmierzyć się z zespołami ścisłej czołówki, także myślącymi o awansie. Radomiak zajmuje barażowe czwarte miejsce ze stratą czterech oczek do Warty, natomiast drugi przeciwnik – Podbeskidzie Bielsko-Biała jest trzeci ze stratą tylko trzech punktów do lidera z Poznania.

Dodać jeszcze należy, że mecze Warta – Radomiak oraz Podbeskidzie – Warta zostaną rozegrane w poniedziałek 2 oraz 9 marca i będą transmitowane przez Polsat Sport Extra.

Sympatycy Warty będą mogli oglądać mecze Zielonych na telewizyjnych ekranach, niestety nie zobaczą w rundzie wiosennej zespołu Piotra Tworka na stadionie przy ul. Droga Dębińska. przeciągają się bowiem formalności z rozpoczęciem instalacji oświetlenia oraz innych prac związanych z uzyskaniem licencji Polskiego Związku Piłki Nożnej. I co najgorsze – jeśli Warta awansuje do ekstraklasy, to również mało prawdopodobne, by grała na swoim obiekcie, bo wtedy pojawią się kolejne wymagania licencyjne, których w ciągu kilku tygodni nie będzie można zrealizować.

Na stadionach Fortuna 1.Ligi w wiosennej części rozgrywek emocji na pewno nie będzie brakowało. Na miejsce w czołowej szóstce uprawniające do baraży o awans może liczyć jeszcze przynajmniej 11 zespołów.

Warta Poznań
bramkarze: 1. Adrian Lis, 33. Tomasz Laskowski;
obrońcy: 3. Jakub Kiełb, 4. Tomasz Boczek,
5. Bartosz Kieliba (kapitan zespołu), 7. Michał Grobelny, 13. Jakub Kuzdra, 14.Nikodem Fiedosewicz, 16. Aleks Ławniczak;
pomocnicy: 6. Łukasz Trałka, 8. Krzysztof Danielewicz, 10. Adrian Laskowski, 11. Michał Jakóbowski, 18. Jakub Apolinarski, 19. Mariusz Rybicki, 21. Mateusz Kupczak, 22. Robert Janicki,
27. Serhij Napołow, 28. Karol Gardzielewicz;
napastnicy: 9. Łukasz Spławski, 20. Mateusz Szczepaniak, 25. Gracjan Jaroch.
Przybyli: Jakub Apolinarski (Raków Częstochowa – wypożyczenie), Krzysztof Danielewicz (Miedź Legnica – wypożyczenie), Mateusz Szczepaniak (Enosis Neon Paralimni).
Ubyli: Adrian Cierpka (Górnik Łęczna), Wiktor Długosz (Korona Kielce – powrót z wypożyczenia), Krzysztof Kiklaisz – (Górnik Zabrze – skrócone wypożyczenie), Artur Marciniak (Lech II Poznań), Sebastian Olszewski – (wypożyczenie do Kotwicy Kołobrzeg), Kajetan Szmyt (wypożyczenie do Górnika Polkowice).

Sztab szkoleniowy
Piotr Tworek – pierwszy trener, Adam Szała – asystent trenera, Wojciech Tomaszewski – asystent trenera, Patryk Czubak – trener analityk, Dominik Kubiak – trener bramkarzy, Bartłomiej Smuniewski – fizjoterapeuta,
Wojciech Danielewicz – fizjoterapeuta,
Przemysław Przysiecki – menedżer,
Karol Majewski – kierownik drużyny.

Chcesz skontaktować się z autorem informacji? [email protected]