Warta Poznań jedzie do Lubina podbudowana cennym zwycięstwem 2:1 z Górnikiem Zabrze.
- Mamy poczucie, że nasza praca zmierza w dobrym kierunku. I chcemy to kontynuować
- powiedział trener Zielonych Dawid Szulczek.
Mimo wygranej i aż 11 punktów zdobytych wiosną (jest to czwarty wynik w ekstraklasie, jego zespół nadal zagrożony jest degradacją. Nad strefą spadkową ma niewielką przewagę.
- Ten dorobek na razie niewiele nam daje. Nie mamy zapewnionego utrzymania, musimy te punkty zdobywać dalej. Jesteśmy cały czas w grze. Jest w nas też wiara, że przez dobrą współpracę ze sobą, możemy dużo zrobić. Ta runda pokazuje, że z każdym można wygrać i u siebie, i na wyjeździe
- stwierdził trener Zielonych.
Warta Poznań od powrotu do ekstraklasy poniosła z Zagłębiem trzy porażki. We wrześniu przegrała w Grodzisku 0:2. Poznaniacy na pewno nie byli gorsi od Miedziowych w tym meczu. Wręcz można napisać, że zasługiwali na punkty, ale zatrzymał ich jednak świetnie broniący Dominik Hładun, który w pierwszej odsłonie obronił rzut karny egzekwowany przez Mateusza Kupczaka, a po przerwie strzał głową z najbliższej odległości Adama Zrelaka, który został powołany na marcowe mecze reprezentacji Słowacji. To powrót do kadry po dłuższym okresie.
Co ciekawe obie drużyny będą prowadzić teraz inni trenerzy. W Zagłębiu Dariusza Żurawia, który miał „patent” na Piotra Tworka zastąpił były trener Lechii Gdańsk, Piotr Stokowiec.
Pod jego wodzą Zagłębie też wiosną dobrze punktuje (2 zwycięstwa, 2 remisy, 2 porażki). Szkoleniowcowi udało się przede wszystkim uporządkować defensywę. Trzy ostatnie mecze Miedziowi zagrali na zero z tyłu. To imponujący wynik zważywszy na to, jakie mieli problemy w tym aspekcie jeszcze jesienią.
- Zagłębie jest silne jak drużyna. Jeśli chodzi o indywidualności to ponad ligową średnią w wielu aspektach wyróżnia się Patryk Slisz. To nie jedyny solidny zawodnik, bo też Martin Dolezal jest groźny w polu karnym. Jako drużyna są silni, wystarczy spojrzeć na ławkę rezerwowych. Aleks Ławniczak, gdy był zdrowy, to jego pozycja w Warcie była niepodważalna. Takich piłkarzy jest więcej, choćby Erik Daniel albo Cheikhou Dieng też siedzą na ławce
- zaznaczył szkoleniowiec Zielonych.
Wśród gospodarzy zabraknie Baszkirowa. Poznaniacy muszą radzić sobie bez Jakóbowskiego, Kieliby i Pleśnierowicza. Cała czwórka ma urazy.
Zobacz też:
Ważna zmiana na Euro 2024! Ukłon w stronę sędziów?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?