18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Walentynki: Czym jest współczesny romantyzm? Tłumaczy psycholog

Krystian Lurka
Romantyzm to rodzaj skłonności do ulegania ulotnym emocjom na dłuższy czas
Romantyzm to rodzaj skłonności do ulegania ulotnym emocjom na dłuższy czas Fot. Archiwum
Romantyzm i romantyczność to nieodzowne elementy Walentynek. Kim jest romantyk i jaki wpływ na niego ma współczesność, opowiada Tymoteusz Leoński, psycholog i psychoterapeuta.

W skrócie - jednym zdaniem - czym dla psychologa i psychoterapeuty jest romantyzm?

Tymoteusz Leoński:
Romantyzm to rodzaj skłonności do ulegania ulotnym emocjom na dłuższy czas.

A kim człowiek romantyczny?

Tymoteusz Leoński:
Romantykiem jest taka osoba, która pielęgnuje wspomnienia związane z obiektem swoich uczuć, często nadając im nadmierne znaczenie, dokonując nadinterpretacji. Na przykład: dziewczyna spojrzała na mnie przyjaźnie miesiąc temu - więc coś w tym musi być, na pewno moglibyśmy zostać parą, ona coś do mnie czuje. Romantyk oddaje się marzeniom, często całkiem nierealnym. W tym sensie można uznać, że romantyzm jest bliski sentymentalizmowi - ale dotyczy jednak innych osób, i to takich, do których "coś" czujemy. Sentymentalnie natomiast można odnosić się na przykład do dawnego miejsca zamieszkania czy ulubionego hotelu lub restauracji.

Jak pan sądzi, czy dzisiejsze czasy sprzyjają byciu romantycznym?

Tymoteusz Leoński:
Dziś raczej świat realny nie sprzyja romantyczności. Zbyt szybko zachodzą zmiany, do których musimy się dostosowywać i zbyt wiele różnych atrakcji stanowi dla nas pokusę. Większość ludzi goni dokądś lub za czymś. Chce coraz więcej mieć czy przeżywać. Romantyzm natomiast wymaga raczej "zatrzymania się", refleksji, a wspomniane pielęgnowanie uczuć zwyczajnie "zabiera czas". Trudno oddać się konkretnym zajęciom, gdy marzymy i wspominamy swój "idealny" obiekt. Dlatego - raczej można mówić o kryzysie w tym znaczeniu.

A jaki wpływa ma na taki stan rzeczy internet
?

Tymoteusz Leoński:
Internet stwarza zupełnie nowe możliwości, wypełnia lukę. Tam każdy może przedstawiać się w lepszym świetle i pewnie większość to robi. Pokazujemy się takimi, jakimi chcielibyśmy być widziani. Świadczy o tym popularność różnych portali randkowych i prezentowania swojego życia ogółowi na Facebooku. Być może niektórzy użytkownicy tego typu serwisów nie do końca zdają sobie sprawę, że po "drugiej stronie" ktoś robi to samo. Dlatego też powstające w ten sposób wyobrażenia jak najbardziej mogą też być "romantyczne". Z tą różnicą, że często bez jakiegokolwiek kontaktu osobistego. Tak naprawdę jest tak, jak dawniej. Kiedyś czekaliśmy tygodniami na list od ukochanej, dziś wszystko dzieje się szybciej, a fakt, że nie odpisała mi przez 5 minut staje się tragedią. Tu oczywiście celowo nieco przesadzam. W internecie jest łatwiej nawiązać kontakt i komunikować się. Problem może pojawić się wówczas, gdy przyjdzie czas zweryfikować swoje wyobrażenia w "realu".

Możesz wiedzieć więcej! Kliknij i zarejestruj się: www.gloswielkopolski.pl/piano

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski