Dlaczego to Pan, a nie Rafał Grupiński, powinien wygrać wybory w regionie?
Waldy Dzikowski: Bo Platforma powinna być rządzona z Wielkopolski, z ludźmi, którzy są tu na miejscu. A nie, jak teraz, z cygańskiego wozu, pomiędzy Poznaniem a Warszawą, gdzie Rafał Grupiński spędza większość czasu. Dziś wielkopolskiej PO brakuje skuteczności, dynamizmu i jedności. Pora ją zjednoczyć, zażegnać niepotrzebne konflikty.
Jeśli Pan wygra, będzie miał Pan jakąś propozycję współpracy dla Grupińskiego?
Waldy Dzikowski: W przeciwieństwie do niego, jestem człowiekiem kompromisu. Jednoosobowe zarządzanie niczemu dobremu nie służy. Dlatego chcę Platformę jednoczyć, działać blisko ludzi. Rafał Grupiński też jest PO potrzebny. Więc, jak najbardziej, chcę z nim współpracować. Nie wykluczam także miejsca dla niego w zarządzie.
W 2014 r. wybory samorządowe. W Poznaniu PO od lat przegrywa z Ryszardem Grobelnym. Co PO zrobi, jeśli prezydent nie zrezygnuje ze startu?
Waldy Dzikowski: Nasz cel to wygrana zarówno wyborów do rad miast, jak i prezydenckich. Jestem więc za porozumiewaniem się z samorządowcami, którzy mają poparcie ludzi. A Grobelny ma. PO powinna przyciągnąć go do siebie, wrócić do scenariusza współpracy, a nawet jego startu z listy partii. Wtedy moglibyśmy realizować różne inne scenariusze.
Jaki ma Pan scenariusz wygranej PO w Wielkopolsce, skoro poparcie spada?
Waldy Dzikowski: W samorządach docenia się niezależnych kandydatów. Platforma musi z nimi współpracować, zabierać na pokład i tworzyć szerszy, oddolny ruch. Nie można obawiać się, że zajmą nam miejsca, bo inaczej tych miejsc w ogóle może nie być.
Czytaj także:
Rafał Grupiński: Od czasów rządów Dzikowskiego zrobiliśmy wiele dobrego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?