Wakacyjny horror nad jeziorami. W Wielkopolsce w ciągu roku utonęło już 18 osób

Na terenie naszego kraju w okresie wakacyjnym, które zbiera największe żniwo, od początku czerwca do 22 sierpnia utonęło już 191 osób. Warto nadmienić, że są to wstępne statystyki podawane przez policje, dokładniejsze dane zostaną przedstawione po zakończeniu sezonu urlopowego. Tylko w samej Wielkopolsce w 2021 roku utonęło 18 osób.

W ubiegły weekend doszło do utonięcia mężczyzny nad zbiornikiem Jeziorsko w Kościankach w powiecie tureckim. 31-latek wraz ze swoją 6-letnią córką wypłynął na pontonie w głąb jeziora. W pewnym momencie ponton obrócił się na wodzie. Dziewczynkę udało się uratować, ponieważ miała na sobie kamizelkę ratunkową. Mężczyzna został odszukany po ok. dwóch godzinach. Pomimo natychmiastowej reanimacji przez strażaków lekarze stwierdzili zgon.

W ostatnich trzech miesiącach na terenie naszego regionu doszło do 10 utonięć. Były one spowodowane przede wszystkim nieuwagą, brawurą czy spożyciem alkoholu. Na przełomie lipca i sierpnia z jeziora Starego w Pruścach wyłowiono zwłoki 29-letniego mężczyzny, który

Natomiast w połowie lipca z jeziora Szperek w Antoninie wyciągnięto ciało 2-letniego chłopca. Rodzice dziecka, według ustaleń prokuratury, mieli dzień wcześniej imprezować. Prokuratura postawiła im zarzuty nieumyślnego spowodowania śmierci i narażenia syna na utratę życia lub zdrowia.

Co roku zwiększa się ilość akcji promujących bezpieczne przebywanie nad kąpieliskami. Liczba apeli kierowanych przez ratowników oraz policjantów o rozwagę nad zbiornikami jest ogromna. Jednak z każdym rokiem ta liczba nie chce maleć. W samym 2020 roku utonęły 483 osoby, w tym 460 mężczyzn. Aż 223 topielców to osoby powyżej 50 roku życia. Najwięcej osób straciło życie w rzekach, następnie w jeziorach, a także w stawach. Wbrew pozorom najmniej osób utonęło w morzu.