Zdaniem specjalistów nie było więc konieczności zamykania całego obiektu dla zwiedzających.
- Wyłączyliśmy z użytku tylko brodzik dla dzieci. Woda w nim została spuszczona. Został on wyczyszczony. Cały czas w nocy zwiększamy chlorowanie wody, aby uporać się z problemem - wyjaśnia Maria Lubińska prezes aquaparku.
Także zdaniem ekspertów z poznańskiej Akademii Medycznej w tym przypadku nie istniała konieczność wyłączania z użytku całego basenu. - Ilości bakterii są bardzo nie wielkie i nie stanowią zagrożenia - przyznaje dr Teresa Tułecka.
Czytaj także:
Salmonella i gronkowiec mogą zepsuć nam wakacje
Poznań: Miedziana klamka kontra gronkowiec
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?