Trzeba je za to ganić, tłumaczyć, że tak nie wolno, uczyć, że przemoc - obojętnie czy psychiczna, czy fizyczna - jest złem. Aż włos na głowie się jeży, gdy słyszymy, że takie same metody zastraszania i poniżania mógłby stosować nauczyciel.
Szkoła jest wspólnotą. Wszyscy się szanujemy. Wspólnie działamy przeciw przemocy. Niczego nie ukrywamy. Zawsze reagujemy. Nauczyciel nie jest sam. Uczniowie wiedzą, jak działać. Rodzice są z nami. Mamy sojuszników. Nagradzamy dobre przykłady. To dziesięć zasad Kodeksu Szkoły Bez Przemocy, które powinny obowiązywać w każdej placówce.
To właśnie ich uczymy w ramach kampanii prowadzonej przez "Polskę Głos Wielkopolski" i Fundację Grupy Telekomunikacji Polskiej. Niestety, stale też musimy przedstawiać sytuacje świadczące, że nie wszyscy potrafią się im podporządkować. Szokujące są zwłaszcza zajścia, w których to nauczyciel, który powinien być wzorem dla młodych, okazuje się oprawcą.
Kuratorium i policja sprawdzają, co dokładnie wydarzyło się w Starym Mieście. Miejmy nadzieję, że wyjaśnią to szybko, a dyrekcja podejmie działania, by zapobiec jakimkolwiek przejawom przemocy w przyszłości.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?