Volkswagen daje małym przedsiębiorstwom szansę na rozwój

W ubiegłym miesiącu odbyło się spotkanie przedstawicieli Volkswagena z firmami, które są zainteresowane współpracą. Wstępną chęć wyraziło ponad 100 przedsiębiorstw, których możliwości będą teraz weryfikowane. - Proces weryfikacji dostawcy zależy od wielu czynników - tłumaczy rzecznik prasowy koncernu Piotr Danielewicz.

Wszystkie firmy są wciąż na etapie rekrutacji, dlatego trudno powiedzieć o efektach współpracy.
- Nasza firma oczekuje zleceń ze strony Volkswagena - tłumaczy Dariusz Andrzejak, współwłaściciel firmy TA Technika, która zajmuje się m.in. produkcją stanowisk montażowych, linii montażowych oraz przyrządów spawalniczych.
TA Technika działa na rynku od 3 lat. Możliwość współpracy z niemieckim koncernem samochodowym jest dla niej szansą na rozwój. - Mamy już klientów z zagranicy i Dolnego Śląska. Nie boimy się wyzwań związanych z tą współpracą. Jesteśmy na nią przygotowani - tłumaczy Andrzejak.

Na dynamiczny rozwój firmy postawił także Mateusz Leszczyński, który prowadzi przedsiębiorstwo ABmetal - Obróbka Blach. Zajmuje się ono obróbką blach i stali.
- Jesteśmy w stanie sprostać wyzwaniom Volkswagena - mówi Leszczyński.
Firma zatrudnia obecnie 6 osób. W ostatnim czasie udało jej się uzyskać dofinansowanie z Unii Europejskiej. To było dodatkowym bodźcem do rozwoju. Firma zakupiła nowoczesny park maszynowy oraz teren pod rozbudowę swej siedziby. - Liczę na to, że w ciągu pięciu lat rozrosnę się pięciokrotnie -zapowiada właściciel przedsiębiorstwa.

ABmetal - Obróbka Blach - jak zaznacza jego właściciel - już teraz posiada stałych kontrahentów. Mimo to ewentualnie podjęcie współpracy z niemieckim koncernem przyspieszy planowany rozwój firmy. - Każdy rodzaj współpracy pomaga w rozwoju. Na tę chwilę jednak nie można wiele powiedzieć o tym, jak wyglądałaby współpraca z Volkswagenem - mówi Leszczyński.

Przyznaje on, że jego przedsiębiorstwo jest w stanie wyprodukować elementy, które mogą posłużyć do wyposażenia fabryki, ale również do produkowanych w niej samochodów.

Firmy czekają teraz na weryfikację zgłoszonych przez nie informacji. W tym procesie analizowane będą posiadane przez dostawców certyfikaty, stopnie wdrożenia poszczególnych systemów zarządzania jakością i zapotrzebowania na produkowane przez firmę materiały. Jeśli uda się im zostać dostawcą Volkswagena, będą mogły nie tylko się rozwinąć, ale również ustabilizować swoją sytuację na rynku