Taki jest wynik rankingu "Tani urząd", który opublikowało czasopismo samorządowe "Wspólnota". Zestawienie przedstawia wydatki urzędów jak: wynagrodzenia pracowników, utrzymanie budynków, materiały biurowe, dostawy energii i usługi telefoniczne.
POLECAMY:
ZAROBKI W WIELKOPOLSCE. ZOBACZ, KTO ILE ZARABIA
Ile na pensje urzędników i bieżące wydatki musiały w 2012 r. wydać powiatowe urzędy miast w Wielkopolsce? W przeliczeniu na jednego mieszkańca, wyniki były bardzo różne.
Z rankingu wynika, że tanie urzędy są w Złotowie, Jarocinie, Wolsztynie, Śremie i Pile. Odpowiednio wydały one: dwa pierwsze 158, kolejne: 177, 191 i 196 zł. Najdroższe to: Czarnków, Konin, Koło, Grodzisk Wielkopolski i Leszno. One w 2012 r. wydały: 419, 384, 311, 302 i 297 zł.
Jak tłumaczą się szefowie urzędów najtańszych i najdroższych?
- O takim wyniku Złotowa decyduje struktura zatrudnienia w urzędzie - mówi Jerzy Kołodziejczyk, zastępca burmistrza Złotowa. - Kierownictwo urzędu to zaledwie cztery osoby: burmistrz, zastępca burmistrza, sekretarz i skarbnik. Nie mamy wydziałów i referatów. Urząd zatrudnia zaledwie 40 osób.
Sprawdź też:
Zarobki w Wielkopolsce. GUS podał dane
- Pierwsze miejsce w Wielkopolsce to powód do zadowolenia. Także mieszkańcy to doceniają - mówi J. Kołodziejczyk.
Za to urząd miasta z drugiego końca rankingu nie przejmuje się wynikami rankingu.
- Kosztów administracji miasta nie da się porównać w taki sposób, jak to zrobiono w zestawieniu "Wspólnoty" - mówi Franciszek Strugała, burmistrz Czarnkowa. - Ważna jest zarówno wielkość gminy, jak i struktura organizacyjna urzędu, a nie tylko liczba mieszkańców i wydatki.
- Nasze wyliczenia wskazują, że sposób prowadzenia urzędu , który my stosujemy, jest najtańszy i najodpowiedniejszy w naszych warunkach - tłumaczy zastępca burmistrza.
Poznań plasuje się w środku tabeli. Koszt administracji Urzędu Miasta wynosi 246 złotych na mieszkańca.
- Ten dobry wynik to efekt m.in. ograniczania zatrudnia o 85 etatów w 2012 roku - tłumaczy Stanisław Tamm, sekretarz Urzędu Miasta Poznań.
Macieja Kiełbusa, prawnika z Kancelarii Ziemski & Partners, nie dziwią różnice w interpretacji zestawienia.
- Każdy ranking to statystyka, a statystykę można interpretować w różny sposób - mówi M. Kiełbus. Podkreśla jednak, że wyniki rankingu "Tani urząd" to tylko część obrazu finansów samorządów w Wielkopolsce. - Analiza kosztów administracji powinna uwzględniać szereg czynników o charakterze lokalnym, które bardzo trudno ująć w statystycznym zestawieniu - podkreśla prawnik.
NAJNOWSZE INFORMACJE Z POZNANIA I WIELKOPOLSKI: GLOSWIELKOPOLSKI.PL
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?