Urbaniści muszą poprawić plan dla Zagórza. Wszystkiemu winna publiczna toaleta. Mieszkańcy Zagórza obawiają się też rowerzystów za oknami

Z tego powodu w ubiegłym roku Rada Miasta Poznania postanowiła, że dla obszaru o powierzchni ok. 4,6 ha powstanie nowy plan miejscowy.

– Tereny te należą do miasta albo Skarbu Państwa – dodaje Janus.

Kładka ma powstać nad Wartą i Kanałem Ulgi, łącząc Chwaliszewo z Berdychowem i Ostrowem Tumskim.

– Jej budowa jest bardzo ważna. Wpisuje się w kilkuletnie działania, dzięki którym rzeka ożyła – uważa Mariusz Wiśniewski, zastępca prezydenta. I przypomina o kolejnym takim obiekcie, który w przyszłości połączy Wildę z Ratajami. – Projektowanie kładki, która będzie dostępna dla pieszych, rowerzystów i pojazdów służb ratunkowych, trwa. Pod koniec tego roku ma być ogłoszony przetarg, który wyłoni jej wykonawcę. Stąd zmiana planu jest tak istotna.

Michał Grześ, radny PiS twierdzi, że budowa mostu Berdychowskiego jest pomysłem chybionym. Wątpliwości ma też co do powstania kładki. Zastanawia się, komu ma służyć, czy studentom politechniki, aby mogli szybciej dotrzeć na Stary Rynek?

**Czytaj też:

**

Krzysztof Rosenkiewicz z PiS zgłosił poprawkę do projektu planu, zmieniającą przebieg drogi pieszo-rowerowej. Wskazuje, że zjazd z kładki nie powinien prowadzić na tyłach budynków przy Wieżowej, ale na dolny taras Warty i dalej Wartostradą w kierunku mającego powstać na terenie Elektrociepłowni Garbary osiedla, a następnie do katedry.

Za takim rozwiązaniem opowiadają się mieszkańcy Zagórza, bo nie chcą tłumu rowerzystów pod oknami.

– Obecna propozycja jest niekorzystna, bo wprowadza duży ruch. To tak, jakby zbudować przy małym osiedlu węzeł autostradowy. Boimy się o komfort naszego życia – mówi Piotr Lecyk z Rady Osiedla Ostrów Tumski-Śródka­-Zawady-Komandoria. I podkreśla: – Mieszkańcy nie są przeciwni kładce. Zależy nam na skierowaniu ruchu turystycznego na dolny taras Warty.

Łukasz Mikuła, radny KO i szef komisji polityki przestrzennej przypomina, że mieszkańcy Zagórza zyskają, bo zamiast mostu drogowego i ringu po stronie wschodniej, będą mieli kładkę pieszo-rowerową.

Bartosz Guss, zastępca prezydenta zwraca uwagę, że to nie jest czas na przeprojektowanie kładki.

– Życie w śródmieściu ma swoje zalety i wady – mówi Guss. I dodaje, że oczekiwania mieszkańców Zagórza są egoistyczne.

Elżbieta Janus przypomina, że dolny taras Warty to tereny zalewowe i wskazuje na ograniczenia z tym związane.

– Nie uważam, że kładka będzie obciążona ruchem rowerowym – mówi Halina Owsianna, radna Lewicy, która zabiega o powstanie kładki przez Wartę, łączącej Winogrady z Ostrowem Tumskim i Główną.

Zdaniem Andrzeja Rataja, radnego KO, kładka jest dobrym rozwiązaniem, bo połączy Stare Miasto z terenem rekreacyjnym na Malcie.

– Jest potrzebna, będzie służyła przede wszystkim mieszkańcom – uważa Paweł Sowa, radny Prawa do Miasta.

Poprawkę Rosenkiewicza większość radnych odrzuciła, ale planu i tak nie udało się uchwalić. Projekt wrócił do MPU, do poprawki.

Dlaczego? Urbaniści dopuścili powstanie tu toalety publicznej. Mieszkańcy nie są tym pomysłem zachwyceni. Radni przyznali im rację, uznając, że może być ona uciążliwa.

– Jak nie będzie toalety, to ludzie będą w innych miejscach załatwiać swoje potrzeby fizjologiczne – przewiduje Sowa.

Zgadza się z tym Wojciech Kręglewski z KO.

– Węzeł sanitarny powinien powstać, ale nie w tym miejscu – dodaje Kręglewski.

Plan obejmie południową część wysypy Ostrów Tumski, fragmenty Warty, Kanału Ulgi oraz terenu na wschodnim brzegu rzeki w rejonie skrzyżowania ulic Berdychowo, Rychlewskiego i Przystań.

Zobacz zdjęcia: