Unia Leszno się wzmacnia. Jason Doyle na pokładzie zespołu mistrza Polski

To nie jest zaskoczenie, tylko potwierdzenie wcześniejszych, nieoficjalnych jeszcze informacji. Były indywidualny mistrz świata reprezentował poprzednio Eltrox Włókniarza Częstochowa, z którego po sezonie startów miał powrócić do Torunia. Powrotu jednak nie było, bo wszystko zmienił przepis o zawodniku do lat 24. Priorytetem dla beniaminka z Grodu Kopernika stali się bracia Holderowie, a dla ich rodaka zabrakło tam miejsca. Doyle stał się wolnym zawodnikiem i nie miał w zasadzie wielu opcji w PGE Ekstralidze.

Czytaj też: Unia Leszno: "Smyk" zmienia barwy. Bartosz Smektała trafi pod Jasną Górę

Wskutek fiaska rozmów z Dominikiem Kuberą i Bartoszem Smektałą mistrz Polski zaprosił do rozmowy Doyl'ea, a ten długo się nie zastanawiając przystał na propozycję z Leszna, która była dla niego zaskoczeniem, ale i nobilitacją.

Witam. Tu Jason Doyle. Jak widzicie mam na sobie nową kurtkę. Jak wiecie jest to kurtka Byków z Leszna. W następnym sezonie będę jeździł dla klubu z Leszna. Bardzo się cieszę na nowe wyzwania. Szczerze mówiąc mam tylko brązowy medal w ekstralidze, a Leszno ostatnio 4 złote z rzędu. Liczę, że tak będzie dalej i zdobędziemy piąte. Bardzo się cieszę, że będę jeździł z nowymi kumplami i dla nowego klubu. Jestem szczęśliwy, bo jestem wolnym zawodnikiem. Liczę, że będziemy dalej kontynuować współpracę z klubem. Do zobaczenia w sezonie 2021. Życzę wesołych świąt i szczęśliwego nowego roku – powiedział w przekazie dla klubowej strony Unii Leszno – Jason Doyle.

Zobacz też: Unia Leszno ma nowy talent? Damian Ratajczak robi furorę w starszych rocznikach

Dodajmy, że w zakończonych rozgrywkach Australijczyk, startując w barwach Lwów z Częstochowy wykręcił 13 średnia w całych rozgrywkach, osiągając 2,00 pkt/bieg. Była to identyczna średnia jaką legitymował się Piotr Pawlicki, kapitan FOGO Unii Leszno. Doyle tylko cztery razy przez cały sezon przyjeżdżał na końcu stawki i pod tym względem był w ścisłej czołówce. Lepszym wynikiem mogła się pochwalić dwójka najlepszych zawodników , czyli Emil Sayfutdinow i Artiom Łaguta, którym taka wpadka przydarzyła się trzykrotnie. Doyle, to bez wątpienia gwarant pokaźnej zdobyczy punktowej. W Lesznie liczą, że z powodzeniem zastąpi dwójkę wychowanków, którzy wybrali inną drogę.

Czytaj: Unia Leszno. To już pewne i oficjalne. Jason Doyle w drużynie mistrza Polski