Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Umultowo w Poznaniu: Miejska fundacja chce budować wbrew statutowi [ZDJĘCIA]

Karolina Koziolek
Umultowo w Poznaniu: Mieszkańcy nie chcą osiedla
Umultowo w Poznaniu: Mieszkańcy nie chcą osiedla Marek Zakrzewski
Na Umultowie, na obszarze "cennym przyrodniczo", ma powstać osiedle. Konkretnie chodzi o 4-kondygnacyjne bloki, które mają stanąć pośród budowanych tam domów jednorodzinnych. Walczy o to Fundacja Rozwoju Miasta Poznania, która, według statutu, miała dbać o ochronę środowiska i rozwój miasta. - Mogliśmy bardziej przykręcić śrubę i zaprojektować jeszcze wyższe budynki, ale tego nie zrobiliśmy - twierdzi Tadeusz Kieliszewski, przedstawiciel fundacji.

Łukasz Mikuła, przewodniczący komisji polityki przestrzennej w poznańskiej Radzie Miasta odpowiada zdecydowanie: - Proponowana wysoka zabudowa jest w tym miejscu niedopuszczalna.

Polecamy:
Sąd obywatelski: Ławnicy za zamknięciem Umultowskiej [ZDJĘCIA FILM]

Takiej sytuacji nie wyobrażają sobie również mieszkańcy Umultowa, którzy już zebrali ponad 500 podpisów przeciwko propozycji fundacji. - Kupując działkę byliśmy poinformowani, że obok powstaną domy jednorodzinne, a nie osiedle deweloperskie - przekonuje Antoni Rost z Umultowa.

Jednym z fundatorów jest zastępca prezydenta miasta Tomasz Kayser, który od nas dowiaduje się o planach inwestycyjnych zarządu fundacji.
- Przede wszystkim fundacja, która ma działać na rzecz miasta powinna unikać sytuacji konfliktowych z mieszkańcami. Nie powinna także co do zasady dążyć do zagospodarowania terenu w sposób psujący miejską przestrzeń. Dodam, że projektu nie widziałem - mówi. Obiecuje, że sprawę będzie wyjaśniał.

Czytaj również: Nasz komentarz

Fundacja Rozwoju Miasta Poznania powołana w 1991 r. m.in. przez ówczesnego prezydenta Wojciecha Szczęsnego Kaczmarka ma zajmować się szerzeniem oświaty, kultury i ochroną zdrowia mieszkańców. Teraz oprócz organizowania konkursów dla uczniów i stawiania pomników, postanowiła postawić w Poznaniu osiedle. Wynajęła do tego dewelopera UWI.

Sprawdź też:
Mieszkańcy Moraska, Radojewa i Umultowa chcą lepszej komunikacji

Osiedle domów wielorodzinnych ma powstać na Umultowie, gdzie w planach miasta nigdy go nie było. Nie tylko działka fundacji, ale także cały teren wokół jest planowany jako zabudowa jednorodzinna rezydencjonalna. Osiedle tzw. bloków nie tylko nie jest zgodne z obowiązującym studium, ale także z powstającym właśnie miejscowym planem zagospodarowania dla tego terenu.

W MPU trwają tymczasem zabiegi deweloperskiej spółki UWI (która nie jest właścicielem gruntu) o zmianę studium (nowego, które jest właśnie przygotowywane przez MPU), po to, aby dla części działki zmienić zabudowę na wielorodzinną. Z drugiej strony w Wydziale Architektury i Urbanistyki UMP został złożony wniosek o wydanie warunków zabudowy, który zezwala na postawienie bloków.

Polecamy:
Sąd obywatelski: Ławnicy za zamknięciem Umultowskiej [ZDJĘCIA FILM]

- Skoro wniosek o warunki zabudowy nie jest zgodny ani ze studium, ani z nowym planem miejscowym, w modelowej sytuacji wydział powinien zawiesić takie postępowanie i zgłosić do rozpatrzenia Radzie Miasta - zaznacza Łukasz Mikuła. Jego zdaniem nie ma urbanistycznego uzasadnienia dla osiedla w tym miejscu.

- Wyglądałoby jak wyspa wśród domków jednorodzinnych. Poza tym plany dla Umultowa przewidują wyższą zabudowę wzdłuż ul. Naramowickiej, natomiast w stronę rzeki zabudowa powinna ulegać rozluźnieniu.

Przedstawiciel fundacji mówi wprost, że chodzi o to, by działki miały wyższą wartość. - Kto nam kupi takie wielkie działki pod rezydencje? Teraz nie ma na nie popytu. Dlatego zleciliśmy UWI, by zajęło się sprawą i sprawdziło czy da się więcej wycisnąć z tej ziemi - przyznaje Tadeusz Kieliszewski, który zasiada w fundacji i zarazem w radzie nadzorczej UWI, ale jak mówi "to sprawa bez znaczenia".

Sprawdź też:
Mieszkańcy Moraska, Radojewa i Umultowa chcą lepszej komunikacji

Zapewnia też, że fundacja nie zamierza ziemi sprzedać deweloperowi. - UWI ma wybudować osiedle, z którego fundacja będzie czerpać zyski - wyjaśnia. Precyzuje, że na inwestycji zarobi też deweloper, któremu fundacja zapłaci jako wykonawcy.

Mieszkańcy Umultowa są zaskoczeni sytuacją. Zebrali podpisy pod petycją, w której sprzeciwiają się planom fundacji i dewelopera. Petycję złożyli w MPU. - Tłumaczono nam, że dla tego terenu konieczna jest dominanta architektoniczna w postaci osiedla. To pokrętne tłumaczenia, przecież tak wielki obszar nie może być dominantą, może nią być ewentualnie budynek - mówi Przemysław Popowski, w którego sąsiedztwie ma powstać osiedle.

Polecamy:
Sąd obywatelski: Ławnicy za zamknięciem Umultowskiej [ZDJĘCIA FILM]

Mówi, że do Wydziału Architektury i Urbanistyki zostało wysłane ich pismo, w którym wnioskują o zawieszanie postępowania odnośnie warunków zabudowy. Dostali odmowę. Wczoraj WUIA nie odpowiedział na nasze pytania.

Fundacja Rozwoju Miasta Poznania
Fundacja Rozwoju Miasta Poznania powstała w 1991 r. W jej skład weszli m.in. Wojciech Szczęsny Kaczmarek (ówczesny prezydent), Franciszek Pospiech (WBK), Józef Daczewski, Jerzy Kepel (obaj PKO BP), Stanisław Laskowski, Miron Maciejewski (obaj MTP), Tomasz Kayser (obecnie zastępca prezydenta), Jacek May, Ryszard Olszewski (obecny prezes), Jan Kaczmarek (obecny wiceprezes), Tadeusz Kieliszewski. Fundacja miała realizować działania m.in. w zakresie ochrony środowiska, komunikacji miejskiej, ochrony zdrowia mieszkańców oraz rozwoju kultury, oświaty i nauki.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski