W sobotni wieczór policjanci przeszukiwali okolice Jeziora Lusowskiego. Jak się dowiedzieliśmy, wcześniej dostali informację o mężczyźnie, który groził, że się zabije. Przeżył ponoć zawód miłosny: zrozpaczony upił się, a później poszedł w stronę jeziora.
Rozpoczęły się poszukiwania. Policjanci - jak relacjonuje szef komisariatu wodnego w Poznaniu - sprawdzali las. Na miejsce wezwano między innymi przewodników psów służbowych. Pies zgubił trop na brzegu jeziora - stąd udział wodniaków w działaniach. Po kilku godzinach okazało się jednak, że mężczyzna nie wszedł do wody. Błąkał się po lesie, a dopiero później wyszedł na pomost. Rozebrał się i szykował właśnie do skoku gdy wypatrzyli po wodniacy patrolujący jezioro łodzią. Podpłynęli, rozpoczęli rozmowę. Wreszcie udało się im odwieźć mężczyznę od desperackiego kroku. Akcja zakończyła się po godzinie 22.
To kolejna podobna sprawa w minionych dniach. W piątek zdesperowana kobieta wbiegła na jezdnię wprost pod nadjeżdżającego tira. Kierowca ledwie wyhamował. Zajście zauważył policjant wodny będący po służbie. Widząc, że kobieta jest roztrzęsiona, w tak kiepskim stanie psychicznym, że kontakt z nią jest utrudniony, wezwał pogotowie. Karetka zabrała kobietę do szpitala.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Dzieje się w Polsce i na świecie – czytaj na i.pl
- Oddano hołd ofiarom Zbrodni Katyńskiej. Złożono wieniec na grobie Kazimierza Sabbata
- Szef MSZ: Albo Rosja zostanie pokonana, albo będzie stała u naszych granic
- Lecisz do Londynu? Uważaj. Na słynnym lotnisku rozpoczynają się strajki
- Niedziela była wspaniała. A jaki będzie poniedziałek? Sprawdź prognozę pogody