Burzliwa debata nad uchwałą krajobrazową
Debata nad uchwałą krajobrazową była bardzo burzliwa i trwała kilka godzin. Oprócz radnych, wiceprezydenta Poznania Bartosza Gussa i miejskich urzędników, wzięli w niej udział mieszkańcy, społecznicy, radni osiedlowi, przedstawiciele branży reklamowej oraz przedstawiciel Międzynarodowych Targów Poznańskich.
Debata ta mogłaby się dzisiaj nie odbyć - radny z KO Andrzej Rataj wnioskował o ponowne przekazanie projektu uchwały do Komisji Polityki Przestrzennej i Rewitalizacji jeszcze przed rozpoczęciem prezentacji tego punktu. Przeciwko takiemu rozwiązaniu oponował rady Łukasz Mikuła, także z KO, przewodniczący tej komisji.
- Potrzebna jest prezentacja projektu na forum całej rady miasta. Komisja badała tę uchwałę ośmiokrotnie
- mówił radny Łukasz Mikuła. Próba odesłania projektu uchwały do komisji została odrzucona różnicą 3 głosów przeciw.
Zobacz też: Uchwała krajobrazowa budzi kontrowersje. Uporządkowanie przestrzeni czy próba wprowadzenia monopolu?
Monopol MTP nie jest możliwy?
Radny Paweł Sowa z klubu Wspólny Poznań zadał pytanie wiceprezydentowi dotyczące rzekomego faworyzowania w uchwale Międzynarodowych Targów Poznańskich i podmiotów z nią współpracujących.
- Nie ma takiej możliwości, żeby kogoś faworyzować, bo te przepisy są dla wszystkich. Wiele osób i podmiotów złożyło poprawki do uchwały. W trosce o transparentność odrzuciliśmy projekty MTP i poznańskiego lotniska, aby zachować zasadę równości wobec prawa i równość wobec standardów
- odpowiedział wiceprezydent Bartosz Guss.
Jak podkreślał podczas sesji oraz w odpowiedzi przesłanej do naszej redakcji: - prace nad uchwałą rozpoczęły się na długo przed przekazaniem Międzynarodowym Targom Poznańskim kompetencji do zarządzania reklamami - podkreślił Bartosz Guss. Podaje także przykłady zaostrzeń zapisów uchwały, jakie wprowadzono podczas prac nad nią.
- Mamy szansę rozpocząć ofensywę wobec osób, które zaśmiecają przestrzeń publiczną i czerpią z tego nieuczciwie korzyści - podkreślił. Jednocześnie można było odnieść wrażenie, że same władze miasta były bardzo zdeterminowane, aby uchwala została podjęta dzisiaj, o czym świadczy to, ze część ekspertów wypowiadało się w ramach głosu udzielonego wiceprezydentowi.
Czytaj także: Będzie audyt finansów w TBS w Poznaniu? Tego chce radna PiS. "Ludzi nie będzie stać na mieszkanie w tych budynkach"
Reklamy będą mogły migotać?
Wątpliwości, zwłaszcza radnej klubu PiS Sary Szynkowskiej vel Sęk budził brak zapisu, który mówi o stałej intensywności światła billboardów i reklam świetlnych. W jej ocenie to dopuszcza emisję wideo na ekranach LCD w przestrzeni miejskiej, które będzie rozpraszające i niebezpieczne dla zdrowia.
Na jej zarzuty odpowiadali ekspert z zakresu prawa budowlanego oraz projektant oświetlenia, jednak były one dla niej niewystarczające. - Będziecie państwo bronić bubla do końca - skwitowała.
Dodatkowym argumentem było stwierdzenie, że naniesienie kolejnej poprawki stanowiłoby wydłużenie wejścia w życie uchwały o kolejne pół roku, co opóźniłoby walkę z nielegalnymi reklamami. Poprawki dotycząca podświetlenia oraz dotycząca skrócenia czasu potrzebnego na dostosowanie się do nowych przepisów, zgłoszona przez radnego Andrzeja Rataja, zostały odrzucone.
Ostatecznie uchwała została przyjęta 21 głosami za, 6 radnych było przeciw a 5 wstrzymało się od głosu.
Obserwuj nas także na Google News
Jesteś świadkiem ciekawego wydarzenia? Skontaktuj się z nami! Wyślij informację, zdjęcia lub film na adres: [email protected]
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?