Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Uchwała krajobrazowa przepchnięta przez Radę Miasta. "Będziecie państwo bronić bubla do końca"

Paweł Antuchowski
Paweł Antuchowski
Mimo szeregu wątpliwości i burzliwej debaty, uchwała krajobrazowa została przegłosowana.
Mimo szeregu wątpliwości i burzliwej debaty, uchwała krajobrazowa została przegłosowana. Waldemar Wylegalski
Po blisko sześciu latach prac związanych z przygotowaniem tak zwanej uchwały krajobrazowej została ona przyjęta przez poznańską radę miasta. Jej celem jest uporządkowanie przestrzeni reklamowej w mieście. Uchwalenie nie rozwiało jednak wątpliwości radnych co do jej kształtu.

Burzliwa debata nad uchwałą krajobrazową

Debata nad uchwałą krajobrazową była bardzo burzliwa i trwała kilka godzin. Oprócz radnych, wiceprezydenta Poznania Bartosza Gussa i miejskich urzędników, wzięli w niej udział mieszkańcy, społecznicy, radni osiedlowi, przedstawiciele branży reklamowej oraz przedstawiciel Międzynarodowych Targów Poznańskich.

Debata ta mogłaby się dzisiaj nie odbyć - radny z KO Andrzej Rataj wnioskował o ponowne przekazanie projektu uchwały do Komisji Polityki Przestrzennej i Rewitalizacji jeszcze przed rozpoczęciem prezentacji tego punktu. Przeciwko takiemu rozwiązaniu oponował rady Łukasz Mikuła, także z KO, przewodniczący tej komisji.

- Potrzebna jest prezentacja projektu na forum całej rady miasta. Komisja badała tę uchwałę ośmiokrotnie

- mówił radny Łukasz Mikuła. Próba odesłania projektu uchwały do komisji została odrzucona różnicą 3 głosów przeciw.

Zobacz też: Uchwała krajobrazowa budzi kontrowersje. Uporządkowanie przestrzeni czy próba wprowadzenia monopolu?

Monopol MTP nie jest możliwy?

Radny Paweł Sowa z klubu Wspólny Poznań zadał pytanie wiceprezydentowi dotyczące rzekomego faworyzowania w uchwale Międzynarodowych Targów Poznańskich i podmiotów z nią współpracujących.

- Nie ma takiej możliwości, żeby kogoś faworyzować, bo te przepisy są dla wszystkich. Wiele osób i podmiotów złożyło poprawki do uchwały. W trosce o transparentność odrzuciliśmy projekty MTP i poznańskiego lotniska, aby zachować zasadę równości wobec prawa i równość wobec standardów

- odpowiedział wiceprezydent Bartosz Guss.

Jak podkreślał podczas sesji oraz w odpowiedzi przesłanej do naszej redakcji: - prace nad uchwałą rozpoczęły się na długo przed przekazaniem Międzynarodowym Targom Poznańskim kompetencji do zarządzania reklamami - podkreślił Bartosz Guss. Podaje także przykłady zaostrzeń zapisów uchwały, jakie wprowadzono podczas prac nad nią.

- Mamy szansę rozpocząć ofensywę wobec osób, które zaśmiecają przestrzeń publiczną i czerpią z tego nieuczciwie korzyści - podkreślił. Jednocześnie można było odnieść wrażenie, że same władze miasta były bardzo zdeterminowane, aby uchwala została podjęta dzisiaj, o czym świadczy to, ze część ekspertów wypowiadało się w ramach głosu udzielonego wiceprezydentowi.

Reklamy będą mogły migotać?

Wątpliwości, zwłaszcza radnej klubu PiS Sary Szynkowskiej vel Sęk budził brak zapisu, który mówi o stałej intensywności światła billboardów i reklam świetlnych. W jej ocenie to dopuszcza emisję wideo na ekranach LCD w przestrzeni miejskiej, które będzie rozpraszające i niebezpieczne dla zdrowia.

Na jej zarzuty odpowiadali ekspert z zakresu prawa budowlanego oraz projektant oświetlenia, jednak były one dla niej niewystarczające. - Będziecie państwo bronić bubla do końca - skwitowała.

Dodatkowym argumentem było stwierdzenie, że naniesienie kolejnej poprawki stanowiłoby wydłużenie wejścia w życie uchwały o kolejne pół roku, co opóźniłoby walkę z nielegalnymi reklamami. Poprawki dotycząca podświetlenia oraz dotycząca skrócenia czasu potrzebnego na dostosowanie się do nowych przepisów, zgłoszona przez radnego Andrzeja Rataja, zostały odrzucone.

Ostatecznie uchwała została przyjęta 21 głosami za, 6 radnych było przeciw a 5 wstrzymało się od głosu.

Obserwuj nas także na Google News

Ostatni regularny pociąg pasażerski przestał kursować do Czarnkowa już na początku lat dziewięćdziesiątych. Obecnie linia wciąż jeszcze jest przejezdna, pojawiają się na niej okazjonalnie pociągi turystyczne, kursujące maksymalnie 30 km/h. Cały ciąg, liczący 65 km, połączy Czarnków z Rogoźnem i Wągrowcem. W ten sposób możliwe będzie, po odbudowaniu łącznicy w miejscowości Goraj, prowadzenie bezpośrednich pociągów do Poznania.  Niezelektryfikowaną linią pociągi będą mogły kursować z prędkością do 120 km/h. Według deklaracji Roberta Pilarczyka ze stycznia 2022 roku, po remoncie będzie ją obsługiwało 10 par pociągów na dobę. Nie jest jeszcze jasne, w jakiej relacji będą one kursowały. Rozważany jest wariant, w którym pociągi jeżące z Poznania do Wągrowca kursowałyby w wydłużonej relacji przez Rogoźno do Czarnkowa.  Problemem jednak jest często występujące przepełnienie składów kursujących na linii, która obecnie znajduje się na granicy swojej przepustowości. Druga możliwość zakłada uruchomienie pociągów na krótszej trasie przez Rogoźno i Oborniki, gdzie także ze względu na ograniczoną przepustowość pasażerowie musieliby się przesiadać, aby dojechać do stolicy Wielkopolski.

Do tych miast w Wielkopolsce pociągi wrócą po latach! Umowy ...

Jesteś świadkiem ciekawego wydarzenia? Skontaktuj się z nami! Wyślij informację, zdjęcia lub film na adres: [email protected]

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski