Historia zaczęła się dwa lata temu, kiedy prezes CHOPS Roman Żarnecki wyjechał do Pakistanu. Powodem jego podróży było uczestnictwo w projekcie jednej z fundacji, która zajmuje się organizowaniem pomocy dla Pakistańczyków, zmuszanych do niewolniczej pracy w miejscowych cegielniach. W jednej z takich osad kaliszanin poznał, na czym niewolnictwo tych rodzin polega.
Problem dotyczy osób, które pożyczają gotówkę w kasach pożyczkowych. Najczęściej – jak wyjaśnił - na ratowanie zdrowia i życia. Rodzina podpisuje umowę, w której zobowiązuje się do spłaty pożyczki. Jednak spłata nie odbywa się w postaci zwrotu gotówki, lecz w formie pracy w fabryce cegieł. Przenoszą się więc do siedziby fabryki, ponieważ tam mają mieć zapewnioną pracę i stałe dochody, żeby mieć z czego oddawać.
– Dla tych ludzi to jest pułapka, ukryte niewolnictwo. Warunki, które narzuca pracodawca są takie, że rodzina przebywa tam kilkanaście lat, a czasami dłużej
– powiedział Żarnecki.
Wyjaśnił, że poza spłatą długu muszą pokrywać koszty wynajęcia mieszkania i wyżywienia. Dochodzi do sytuacji, że koszty utrzymana przewyższają zarobki, więc nie stać ich na spłatę zadłużenia, które rośnie. Ludzie pracują tam przy produkcji cegieł.
– Tam nie ma żadnych maszyn. Glinę wyrabiają ręcznie do drewnianych foremek. Dziennie rodzina musi wyprodukować tysiąc cegieł. To jest manufaktura taka, jak w Egipcie 2 tys. lat temu. Wobec tych, którzy nie nadążają z normą, stosowana jest przemoc. Są bici
– dodał.
W Pakistanie zniewolonych jest co najmniej 100 tys. rodzin. Co więcej, ci ludzie głodują, ponieważ oszczędzają na jedzeniu.
– Podczas mojej wizyty zamówiłem duży garnek ciepłego ryżu z kurczakiem. Kobiety podchodziły do mnie i naciągały bluzki, żeby tam wsypać jedzenie. Oni nie mają nawet naczyń. To były wstrząsające dla mnie obrazy
– opowiadał.
Jedyną skuteczną metodą pomocy rodzinie jest wykupienie jej długów przez jakąś organizację. Wtedy rodzina może opuścić fabrykę i rozpocząć życie na własną rękę. Jak jednak zaznaczył - proces wykupu jest trudny i niebezpieczny, ponieważ wszystko odbywa się w tajemnicy przed właścicielem cegielni; on nie chce stracić taniej siły roboczej.
Czytaj także: Szkoła zamiast cegieł. Fundacja z Kalisza pomoże dzieciom z Pakistanu
– Tam trzeba pojechać, dopilnować formalności notarialnych i zdobyć zaświadczenie, z którego wynika, że rodzina spłaciła dług. Taka misja jest bardzo niebezpieczna. Szwedkę, która zajmowała się ratowaniem pakistańskich rodzin, zastrzelono
– powiedział.
Po powrocie do Kalisza prezes fundacji opowiedział swoim podopiecznym o jednej z takich rodzin, gdzie mężczyzna pożyczył 1300 dolarów na ratowanie życia żony podczas porodu syna i opłacenie kosztów związanych z ich pobytem w szpitalu.
– W celu spłaty długu Zafar, jego żona Khurshad i dzisiaj 19-letni syn Farazad zostali wysiedleni na obrzeża miasta Lahaur. Choć pracowali po 14 godzin dziennie, ich dług wciąż rósł
– wskazał.
Żarnecki zachęcił swoich podopiecznych do zbiórki na rzecz wykupienia długu.
– Za każdym razem, kiedy przychodzili na spotkanie w siedzibie fundacji, wrzucali do puszki kwoty takie, na jakie było ich stać. Zbierali przez dwa lata. Teraz, przed Bożym Narodzeniem, udało się spiąć kwotę 7 tys. zł i zaprzyjaźniona z nami fundacja wykupiła rodzinę. Nagrali dla nas wzruszający film z podziękowaniem, który swoją premierę będzie miał podczas wspólnej wigilii
– podkreślił.
Wyzwolona rodzina – jak wyjaśnił – potrzebowała też pomocy do zorganizowania jej życia poza murami cegielni, by nie popadli w kolejne zadłużenie.
– Naszej rodzinie znaleziono mieszkanie i pracę dla ojca. Mężczyźnie kupiono rykszę, dzięki czemu świadczy usługi transportowe. Dziennie potrafi zarobić 15 dolarów i dzięki temu może utrzymać rodzinę
– dodał.
Zdaniem prezesa CHOPS to, co się stało, jest kwintesencją tego, czym Boże Narodzenie powinno być. "Jestem dumny ze swoich podopiecznych".
Już w 1995 roku organizacja Human Rights Watch/Asia opracowała raport, z którego wynika, że miliony pracowników w Pakistanie są przetrzymywane we współczesnych formach niewolnictwa.
– W całym kraju pracodawcy siłą odbierają siłę roboczą dorosłym i dzieciom, ograniczają ich swobodę przemieszczania się i odmawiają im prawa do negocjowania warunków zatrudnienia. Pracodawcy zmuszają takich pracowników do niewoli poprzez znęcanie się fizyczne, przymusowe zamknięcie i niewolę za długi. Państwo nie zapewnia tym pracownikom skutecznej ochrony przed wyzyskiem. Chociaż niewolnictwo jest w Pakistanie niezgodne z konstytucją i narusza różne prawa krajowe i międzynarodowe, praktyki państwowe wspierają jego istnienie. Państwo rzadko ściga lub karze pracodawców, którzy przetrzymują pracowników w niewoli. Co więcej, pracownicy, którzy sprzeciwiają się wyzyskowi, niezmiennie spotykają się z prześladowaniami ze strony policji, co często prowadzi do pozbawienia wolności na podstawie fałszywych zarzutów
– napisano.
Fundacja CHOPS została założona w 2016 r. w Kaliszu. Jej celem - jak poinformował prezes - jest otaczanie opieką mentalną i materialną osób potrzebujących i samotnych, organizowanie zbiórek pieniężnych na konkretne cele oraz aktywowanie społeczności kaliskiej.
– W ostatnim czasie zebraliśmy pieniądze na m.in. 160 wózków inwalidzkich i 489 świątecznych paczek oraz pomogliśmy wyposażyć 277 rodzin w sprzęt AGD oraz meble. Wielkim sukcesem fundacji CHOPS jest świetlica znajdująca się w Kaliszu przy ul. Chopina 23, w której samotni i potrzebujący pomocy nie tylko odnajdują swoje miejsce, ale także aktywnie włączają się w niesienie pomocy innym. W każdy poniedziałek organizowane są tam spotkania integracyjno – organizacyjne służące wzmocnieniu lokalnych więzi
– powiedział Roman Żarnecki.
(PAP)
Jesteś świadkiem ciekawego wydarzenia? Skontaktuj się z nami! Wyślij informację, zdjęcia lub film na adres: [email protected]
Miejskie Historie - Trzcianka:
Obserwuj nas także na Google News
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?