W zeszłym tygodniu "Homoterapia" została zorganizowana na Wydziale Historycznym. Wtedy studenci - dziewczyna przebrana za mężczyznę i chłopaka w sukience - szukali jednego z profesorów, który podpisał się pod listem poparcia dla Krystyny Pawłowicz. Gdy go nie znaleźli przyczepili do drzwi jego gabinetu kartki z napisami "Lesby i geje do psychiatry" czy "Pedały do gazu".
Młodzież Wszechpolska oczekuje, że władze UAM zareagują na "Homoterapię"
W poniedziałek w Colegium Maius odbyła się kolejna akcja. Tam przebrani aktywiści wywiesili transparent, na którym wypisali osoby popierające posłankę PiS i informowali studentów o tym, że homoseksualizm należy leczyć. Szukali także kolejnych wykładowców z listy AKO. Jednego z nich spotkali, ten pozostawił ich bez komentarza. Potem przywiesili jeszcze na drzwiach jego pokoju kartkę z napisem "Tylko chłopak i dziewczyna to normalna rodzina".
Organizatorzy "Homoterapii" nagrywają się i publikują to później w internecie. Chcą spotkać się ze wszystkimi osobami, które podpisały się na liście poparcia dla posłanki Pis. Swoje działania komentują: - Jak zapowiadaliśmy, odwiedzimy was wszystkich, nasi drodzy hetero-zbawcy świata. Przekonują, że ich happening będzie kontynuowany.
Jak mówi UAM zwiększenie służb porządkowych ma nie dopuścić więcej do takich sytuacji. - Zapewnienie bezpieczeństwa pracownikom i studentom uniwersytetu należy do podstawowych obowiązków władz uczelni - komentuje Agnieszka Książkiewicz z biura prasowego i dodaje, że nowe osoby już pracują na uczelni.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?