Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tydzień Baby: Powrót z wakacji, czyli selfie z Sycylii

Kamilla Placko-Wozińska
Kamilla Placko-Wozińska
Szybko zszarzejesz, parę dni pracy wystarczy - przyjaciółka do baby się odezwała, gdy ta opalona jak należy o Sycylii opowiadała. Bo i wakacje piękne miała, co uprzejmości miejscowych zawdzięczała.

Nie do końca ich rozumiała. Na ten przykład, na czym polegać mógł biznes właściciela hostelu, co to najtańszy, zarezerwowany przez babę pokój komuś innemu oddał. Za więcej pewnie, to baba pojęła, ale żeby ją z dziadem w siedmiopokojowym mieszkaniu z czterema balkonami lokować, bez dopłaty żadnej?

Kierowcy też uprzejmi bardzo się okazali. Dwa razy dziad o drogę ich pytał i dwa razy Sycylijczycy za sobą jechać kazali i na miejsce dowieźli.

Trzeci raz w centrum Palermo tak się zdarzyło. Kwadrans krążyli, drogi na Monreale szukając, gdzie dziad kolejny ważny kościół do obejrzenia miał. Zatrzymali się przy postoju taksówek, gdzie kierowcy zawzięcie dyskutowali.

- Może się ulitują i któryś podprowadzi kawałek - dziad z nadzieją się odezwał. I rzeczywiście, chętny od razu się zgłosił.

- Jedźcie za mną - oznajmił i na drugą stronę ulicy przeszedł. Do dorożki. Widok niecodzienny potem był. Jechała dorożka, za nią dziad z babą, a za nimi sznur trąbiących samochodów. Dłuższą chwilę trwało, zanim kierowcy zorientowali się, że dziad wyprzedzać wcale nie zamierza…

Trochę baba na tej Sycylii na początku cierpiała, bo Internetu nie miała i nie wiedziała, co w kraju się dzieje. Szybko do wniosku doszła, że całkiem miło da się żyć, nie wiedząc nawet, kiedy wybory będą. Powstrzymała się więc od pytań, gdy dwie młode Polki się do nich zwróciły:

- Nie macie przypadkiem rączki do selfie pożyczyć?

Dziad ze zdumienia oczy wybałuszył.

- Takiego kijka, gdzie aparat się umieszcza - wyjaśniły. - Na Facebooka fotkę wrzucić chcemy…

- Rączkę mam swoją jedynie i to zdjęcie zrobić mogę - dziad uprzejmie się odezwał.

- W sensie, że co? - teraz dziewczyny oczy wybałuszyły.

- Ja zdjęcie zrobić mogę… - dziad powtórzył.

Cisza na chwilę zaległa, po czym równocześnie dwa lica się rozpromieniły.

- Genialnie pan wymyślił! - jedna z dziewczyn z uznaniem rzekła. - Że też nam to do głowy nie przyszło...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski