MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Magdzie z Bledzewa spłonął dom

Beata Igielska
Po mieszkaniu Magdy i jej babci zostały tylko zgliszcza, w których nie da się mieszkać
Po mieszkaniu Magdy i jej babci zostały tylko zgliszcza, w których nie da się mieszkać fot. Michał Kowalewski / Archiwum OSP w Skwierzyni
Młodzież ze skwierzyńskiej samochodówki od tygodnia zbiera pieniądze i sprzęty dla koleżanki, która w pożarze straciła dom.

Do dziś nie wiadomo dokładnie, skąd 10 października w mieszkaniu na poddaszu wziął się ogień. - Około piątej rano obudziły nas jakieś krzyki z dworu. Uciekłyśmy z wnuczką z palącego się mieszkania w pidżamach i kapciach. Potem zasłabłam i trafiłam do szpitala - opowiadała nam wczoraj drżącym głosem Maria Kaczmarek.

Kobiecie najbardziej żal wnuczki, z którą mieszka teraz kątem u rodziny. - Sama ją wychowuję. Madzia jest sierotą i teraz jeszcze takie nieszczęście - mówiła nam pani Maria. Poddasze nie było ubezpieczone i nie nadaje się do zamieszkania, więc kobieta zamierza wyremontować część poniemieckiego domu po rodzinie. - Trzeba tam założyć wodę, centralne, instalację elektryczną, wymienić wszystkie okna i drzwi, odnowić ściany i podłogi - wylicza pani Maria.

Nie stać ich na remont

Po mieszkaniu Magdy i jej babci zostały tylko zgliszcza, w których nie da się mieszkać
(fot. fot. Michał Kowalewski / Archiwum OSP w Skwierzyni)

600 zł zapomogi, jakie dostała z ośrodka pomocy społecznej, na pewno nie wystarczy. Otuchy dodaje jej myśl, że w Zespole Szkół Technicznych w Skwierzynie od ponad tygodnia uczniowie i pedagodzy organizują pomoc. - W miejscowych szkołach zebraliśmy już około 2 tys. zł. I to na pewno nie koniec pomocy - mówiła wczoraj Aleksandra Smutnicka, opiekunka szkolnego wolontariatu.

O Magdzie nauczyciele mówią w samych superlatywach. - Lubiana, skromna, bardzo dobrze się uczy - wylicza dyrektorka Bożena Kaśków. To samo usłyszeliśmy od rówieśników Magdy z pierwszej klasy.

Pomagają jak mogą

I TY MOŻESZ POMÓC

Pieniądze dla Magdy i jej babci można wpłacać na konto PCK: 9710 901535 0000 0000 5301 9162 (z dopiskiem: dla Magdaleny Kozaczki)

- Domowe sprzęty i pościel dostaliśmy w PCK w Międzyrzeczu. Każdy w szkole przynosi, co może. Pani wicedyrektor podarowała telewizor. Teraz szukamy przedsiębiorców, którzy dołożą się do remontu lub wykonają jakieś prace - wyliczał wczoraj Michał Łagoda, który działa też w Ochotniczej Straży Pożarnej w Templewie i z kolegami szykuje ogólnopolską zbiórkę wśród strażaków.

Wczoraj dowiedzieliśmy się, że rusza także zbiórka sprzętów i pomocy szkolnych w gimnazjum w Przytocznej. Akcję zainicjował tam Paweł Dąbrowski z klasy Magdy. - Uczyłem się w tym gimnazjum i zawsze komuś pomagaliśmy - mówił wczoraj nastolatek.

Magda przyznaje, że jest zaskoczona szybką reakcją kolegów i nauczycieli. - Uczę się tu dopiero od września i jeszcze dobrze wszystkich nie znam, ale każdy jest bardzo życzliwy - mówiła wczoraj nastolatka. Kilka lat temu działała w wolontariacie podstawówki w Bledzewie. Teraz sama potrzebuje pomocy. - Dzięki dobrym ludziom może uda się nam z babcią jakoś stanąć na nogi - mówiła wczoraj z nieśmiałym uśmiechem.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska