MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Twój Ruch przedstawił wielkopolskich kandydatów do Brukseli

Paulina Jęczmionka
Europoseł Marek Siwiec „jedynką” na liście, dalej m.in. posłowie: Maciej Banaszak z Poznania i Krzysztof Kłosowski z Kalisza – to trójka najbardziej rozpoznawalnych nazwisk, które koalicja Europa Plus i Twój Ruch wystawi w wyborach do Parlamentu Europejskiego w Wielkopolsce.

Rada Wojewódzka Twojego Ruchu (który tworzy koalicję m.in. ze stowarzyszeniem Ruch Społeczny Europa Plus i stowarzyszeniem Ryszarda Kalisza Dom Wszystkich Polska) rekomendowała centrali siedmiu kandydatów do startu w wyborach do Parlamentu Europejskiego. Do ósmego lutego ma powstać cała - dziesięcioosobowa lista. Wtedy rada krajowa ma ją zatwierdzić.

Kto znajdzie się na wielkopolskiej liście koalicji? Choć partie na razie nie podają kolejności nazwisk, to pewniakiem na pierwsze miejsce listy jest Marek Siwiec, europoseł, były członek SLD, który teraz jest jest szefem stowarzyszenia Europa Plus i wiceszefem partii Twój Ruch.

- Wiadomo, że to Markowi Siwcowi przypadnie "jedynka" w Wielkopolsce - potwierdza poseł Maciej Banaszak. - Oficjalnie kolejność nazwisk zostanie jednak zatwierdzona w lutym. Prawdopodobnie będziemy jedyną partią, która będzie miała na swoich listach tzw. suwak, czyli naprzemiennie umieszczenie kobiet i mężczyzn oraz prawdziwy parytet - 50 procent kobiet i 50 procent mężczyzn.

Markowi Siwcowi, jako otwierającemu listę, przyjdzie zmierzyć się więc z dawnym partyjnym kolegą - Józefem Oleksym, który startuje do PE z pierwszego miejsca wielkopolskiej listy SLD, choć nie pochodzi z tego regionu.

- Nie mam wątpliwości, że Siwiec, który jest posłem PE od 10 lat, wygra z Oleksym - twierdzi Jacek Krawczykowski, szef Twojego Ruchu w Wielkopolsce. - Współczuję trochę Józefowi Oleksemu, bo partia już raz - w wyborach do Senatu - wrzuciła go do okręgu mazowieckiego i wynik nie przyniósł mu mandatu. Poza tym, powrót z politycznej emerytury wcale nie jest łatwy. Doceniam jednak jego merytoryczne przygotowanie i mam nadzieję, że dyskusja w kampanii też taka będzie. Józef Oleksy z pewnością teraz dużo czyta. Czyta, ale tym razem nie o Unii Europejskiej, a o Wielkopolsce - dodał złośliwie Krawczykowski.

Poza Markiem Siwcem, koalicja Europa Plus Twój Ruch zaproponowała do tej pory sześć innych nazwiska na listę do PE. Znaleźć się na niej mają: Maciej Banaszak, poseł z Poznania, Krzysztof Kłosowski, poseł z Kalisza, Krzysztof Ostrowski, wiceburmistrz Rogoźna, Sandra Spychała, szefowa młodzieżówki Ruch Młodych, Ilona Stanisławska, przedsiębiorca z Piły oraz Monika Kosińska, radna w Koninie i sekretarz generalna Partii Demokratycznej.

Z kolei sympatyzująca z Januszem Palikotem Ewa Wójciak, wieloletnia dyrektorka Teatru Ósmego Dnia w Poznaniu, wystartuje z pierwszego miejsca w Łodzi.
- Długo się zastanawiałam, czy w ogóle startować - mówi Ewa Wójciak. - Doszłam jednak do wniosku, że to będzie interesujące wyzwanie. Zwłaszcza, że działania proeuropejskie są mi od dawna bliskie. Tak nastawiony teatr od lat robimy i o taką Polskę, będąc w opozycji demokratycznej, przez lata walczyliśmy.

Dyrektorka teatru w ubiegłym roku zasłynęła z wypowiedzi na portalu społecznościowym na temat nowo wybranego papieża Franciszka: "No i wybrali ch..., który donosił wojskowym na lewicujących księży". Została za to ukarana naganą przez prezydenta Ryszarda Grobelnego. Czy to z tego powodu startuje w Łodzi?

- To nie moja decyzja, a władz Twojego Ruchu - mówi Wójciak. - Ale przyjmuję ją z pokorą. Jestem zaszczycona, że mogę znaleźć się na liście i nie mam zamiaru kwestionować decyzji partii, do której nie należę. Poza tym, Łódź jest mi bliska. To właśnie tam w latach 70. wykluwał się mój ruch teatralny. Zawodowo to mój matecznik.

Z kolei Maciej Banaszak tłumaczy, że decyzja o Łodzi była podyktowana tym, że w Wielkopolsce pierwsze miejsce jest już zajęte dla Marka Siwca. A partia chce, by Ewa Wójciak wygrała, więc musi mieć "jedynkę".

Ewa Wójciak zadeklarowała, że w momencie gdy zacznie się kampania wyborcza, weźmie bezpłatny urlop w Teatrze Ósmego Dnia. Jednak, jeśli dostanie do Parlamentu Europejskiego, nie zrezygnuje z funkcji.

- Teatr podróżuje po całym świecie, jesteśmy więc przyzwyczajeni do łączenia tych podróży z tworzeniem ośrodka w Poznaniu - mówi Ewa Wójciak. - A teatr to nie tylko ja, ale grupa aktywnych, pracujących ludzi. Znajdzie się ktoś, kto będzie mnie zastępował. Kontrakt mam do 2016 roku i nie zamierzam wcześniej z niego rezygnować.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski