Znacznie bardziej dolegliwą karą niż kara więzienia w zawieszeniu może okazać się dla Ryszarda P. nałożony na niego przez sąd obowiązek naprawienia szkody, czyli zwrócenie ponad pół miliona złotych. Ich zwrot to warunek jego wolności.
Związek "Tulipana" spod Połajewa i jego ofiary trwał pięć lat. W tym czasie Ryszard P. wyłudzał od swojej partnerki pieniądze pod pretekstem kłopotów życiowych i zdrowotnych. Najlepszym jednak "patentem" okazało się fałszywe oskarżenie o udział narkotykowym gangu. Brał pieniądze nie tylko na nieistniejących adwokatów, ale nawet na opłacenie skargi do Trybunału w Strasburgu.
Wyrok na "Tulipana" nie jest jeszcze prawomocny.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?